"Przyjaciółki": Joanna Liszowska jest za chuda?!

Joanna Liszowska rzuciła ostatnio kilka kilogramów i jak się wkrótce okazało, nie wszystkim przypadła do gustu jej nowa waga. Producenci 2. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" mają teraz nie lada problem. Jaki?

Akceptuje swoje ciało
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 7

Obraz
© AKPA

/ 7Poważny problem aktorki

Obraz
© AKPA

Joanna Liszowska nigdy nie należała do szczuplutkich gwiazd, dla których porządny posiłek składa się z kilku liści sałaty. Aktorka nie zamierza katować się drastycznymi dietami i wieloma godzinami spędzonymi na siłowni. Zamiast tego woli bawić się z córkami i odpoczywać w towarzystwie męża, Oli Serneke. Absolutnie nie przeszkadzają jej dodatkowe kilogramy oraz tzw. fałdki i wałeczki. Choć wie, że jej ciało nie jest idealne, zaakceptowała siebie taką, jaką jest i szczerze namawia do tego inne kobiety. - Od kiedy zostałam aktorką, wciąż mi wytykano nadliczbowe kilogramy. Choć były też kobiety, które się ze mną identyfikowały, z ich strony zawsze czułam sympatię. W końcu doszłam do punktu, w którym stwierdziłam: jestem, jaka jestem i to jest w porządku – przekonywała na łamach "Twojego Stylu". Jednak ostatnio zrzuciła kilka kilogramów i jak się wkrótce okazało, nie wszystkim przypadła do gustu jej nowa figura. Producenci 2. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" mają teraz nie lada problem. Jaki?
ar/aos

/ 7Akceptuje swoje ciało

Obraz
© AKPA

Gwiazda "Przyjaciółek" uważa, że pełniejsze kształty u kobiet również mogą być ich atutami. Zaznacza jednak, że i z tym należy uważać. Istnieje bowiem cienka granica między tym, co atrakcyjne, a tym, co niebezpieczne dla zdrowia.

- Odróżniam akceptację od gloryfikacji otyłości. Poza tym ta sympatia ma granice, bo jednak jest różnica między kobietą otyłą a apetyczną. Nie twierdzę, że to świetnie być puszystym. Nie deklaruję, że się nie zmienię. Zdaję sobie jednak sprawę, że istnieje tysiąc różnych powodów tycia. Objadanie się może być sposobem radzenia sobie ze stresem. Ktoś bierze leki, ktoś nie wraca do sylwetki po ciąży. Nie ma co krytykować: jak ona wygląda, wzięłaby się za siebie... Oczywiście trzeba próbować, ale mój Boże, gdyby to było takie proste, po ulicach chodziłyby same szczupłe kobiety – śmiała się w wywiadzie.

/ 7Nie chce zmieniać się na siłę

Obraz
© AKPA

Jak każda kobieta, Liszowska również miewała momenty, w których z dnia na dzień chciała zmienić swoje dotychczasowe nawyki żywieniowe.

- Raz zdarzyło się, że ktoś chciał mnie zmienić, "zbudować" od początku. Nie zgodziłam się. Wolę zostać sobą. Wezmę udział w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Trudne wyzwanie. Zdałam sobie sprawę, że akurat teraz lepiej by było mieć ten rozmiar S, bo wtedy lista postaci, w które mogłabym się wiarygodnie wcielić, znacznie by się wydłużyła. Na scenie łatwiej zrobić z chudzielca osobę tęższą niż odwrotnie. Czeka mnie trochę pracy nad ciałem. Ale to nie powód, żeby wpadać w panikę – wyznała.

/ 7Jej nowa sylwetka okazała się problemem

Obraz
© AKPA

Jak powiedziała, tak zrobiła. Od jakiegoś czasu Liszowska robiła wszystko, aby móc pochwalić się szczuplejszą sylwetką. Gdy w końcu jej się to udało, okazało się, że cały trud poszedł na marne. Odchudzona aktorka stała się ogromnym problemem dla producentów polsatowskiego show. Utrata aż 8 kilogramów najwięcej kłopotów przysporzyła kostiumografom programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

/ 7Nie tak miało to wyglądać

Obraz
© AKPA

- Początkowo produkcja myślała, że będzie miała problem z dopasowaniem do figury Joanny przebrań artystów, w których ma się wcielać. W końcu łatwiej jest kogoś pogrubić niż wyszczuplić. Liszowska schudła aż o dwa rozmiary i teraz mamy problem – zdradziła w rozmowie z "Super Expressem" osoba pracująca przy produkcji.

Styliści nie załamują rąk i już wymyślili, w jaki sposób optycznie dodadzą gwieździe kilogramów.

/ 7Powrót do seksownych krągłości

Obraz
© AKPA

Aktorka schudła aż o dwa rozmiary. To oznacza, że wszystkie kreacje oraz kostiumy są teraz dla niej zbyt luźne. Być może byłyby to powód do dumy, gdyby nie fakt, że artystka wylosowała same muzyczne gwiazdy, które do grona chudzin raczej nie należą. Wszystko więc wskazuje na to, że Liszowska znów pokaże się na ekranie jako puszysta kobieta w rozmiarze XL.

- Niestety będziemy musieli owijać ją watą i specjalnie pogrubiać na potrzeby programu – uchylił rąbka tajemnicy informator tabloidu.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta