"Przyjaciele": Courteney Cox nie przypomina już dawnej siebie

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem.

Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy
Źródło zdjęć: © newspix.pl

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia. Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających. - Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów. Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała. Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie
miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej. Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox. Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© newspix.pl

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© newspix.pl

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© AFP

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

/ 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© newspix.pl

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

10 / 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© newspix.pl

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

11 / 11Zmieniły się nie tylko jej rysy twarzy

Obraz
© Twitter

Świętująca w tym roku 51. urodziny Courteney Cox nie może pogodzić się z upływającym czasem. Nie jest tajemnicą, że za wszelką cenę stara się ukryć oznaki starzenia.

Gwiazda "Przyjaciół" przyznała się do stosowania botoksu. Jednocześnie zapewniła, że zrezygnowała z ostrzykiwania po tym, jak przestała przypominać siebie, a jej twarz zaczęła wyglądać przerażająco. Nie powstrzymało to jednak aktorki od przetestowania innych zabiegów upiększających.

- Chcę opóźnić to, co nieuniknione. Wierzę w dobroczynne działanie lasera, według mnie to właśnie przyszłość medycyny estetycznej - wyznała w jednym z wywiadów.

Złośliwi twierdzą, że w ostatnim czasie metamorfozie uległa nie tylko twarz Cox, ale także jej biust, który nagle wyraźnie się zaokrąglił. Na własne oczy przekonać się o tym mogli goście przybyli na premierę filmu "Just Before I Go". Tego wieczoru gwiazda postawiła na czerwoną sukienkę z ogromnym dekoltem, na który jeszcze kilka lat temu zapewne by się nie zdecydowała.

Po rozwodzie nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wszystko zmieniło się po zaręczynach z dużo młodszym Johnnym McDaidem. Mówi się, że właśnie dla 38-letniego narzeczonego Courteney postanowiła jak najszybciej wrócić do formy. Robi wszystko, by nie odstawać od przystojnego partnera i prezentować się u jego boku jak najmłodziej.

Niektórzy twierdzą, że seksowną stylizacją chciała jednocześnie wzbudzić zazdrość byłego męża, który także pojawił się na pokazie produkcji w reżyserii Cox.

Trzeba przyznać, że aktorka zrobiła piorunujące wrażenie.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta