"Przeszłam długą i burzliwą drogę, jeśli chodzi o wygląd". Przypominamy najmniej udane stylizacje Kingi Rusin
[GALERIA]
Dziennikarka jest obecna w mediach od 25 lat. Przez ten czas sporo się zmieniło. Szczególnie jeżeli chodzi o wygląd. Rusin w rozmowie z "Faktem" wyznała, że kiedyś całkowicie oddawała się i ufała stylistom. Mimo modowych wpadek na stare zdjęcia patrzy z sentymentem.
25 lat w mediach
W lutym dziennikarka obchodziła ćwierćwiecze pracy w mediach. W związku z tym podzieliła się swoimi przemyśleniami i… starymi zdjęciami.
- "Zadebiutowałam 5. lutego 1993 roku zapowiadając program na antenie TVP1. Później byłam również reporterem, producentem, scenarzystą, realizatorem, a jak było trzeba operatorem i montażystą. Przeprowadziłam setki wywiadów z wielkimi gwiazdami, wybitnymi twórcami, odkrywcami, naukowcami, nieprzeciętnymi ludźmi. Zrealizowałam dziesiątki reportaży zarówno w Polsce jak i zagranicą. Przeżyłam w tv niesamowite przygody - 8 sezonów z "You Can Dance", a obecnie 3cią już edycję Agenta. I zawsze, kiedy wydaje mi się, że telewizja nie ma już dla mnie tajemnic niespodziewanie znów mnie czymś zaskakuje" – wspominała ostatnio na Instagramie.
Nie da się ukryć tego, że na przestrzeni lat Kinga Rusin przeszła ogromną metamorfozę. I choć dziś jest pewną swoich atutów kobietą, dbającą o siebie i o swój wizerunek, to kiedyś wyglądała i ubierała się zupełnie inaczej. W naszej pamięci zapadły niektóre stylizacje z programu "You Can Dance - Po prostu tancz", które - mimo największych chęci - nie możemy zaliczyć do udanych.
Burzliwa droga
– "Przeszłam długą i burzliwą drogę, jeśli chodzi o wygląd. Przez wiele lat karnie poddawałam się pomysłom stylistów. Uważałam, że robotą stylisty jest to, by mnie dobrze ubrać. I skoro ubiera mnie tak, a nie inaczej, to znaczy, że tak ma być" - mówiła na łamach "Faktu".
Z tego, co można zaobserwować, Rusin poczyniła ogromne kroki. Dziś praktycznie wszyscy zachwycają się wdziękiem i stylem dziennikarki, które wypracowała przez lata.
Wzięła sprawy w swoje ręce
– "W końcu postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i sama dobrać sobie doradców. Przebieranie kogoś na siłę jest bowiem całkowicie pozbawione sensu" - mówiła "Faktowi" Rusin.
Moda się zmienia
Kiedyś też była zupełnie inna moda i ograniczony dostęp do stylistów. To jest pewne. W przypadku osób popularnych w mediach nie pozostaje nic innego, jak zachować dystans i na przeszłość patrzeć z przymrużonym okiem. Tak jak dziś robi to Kinga Rusin.