"Przepis na życie": Agnieszka Pilaszewska poprowadzi kulinarne show
W wywiadach artystka niezbyt przychylnie opowiadała o polskim show-biznesie. Tym większym zaskoczeniem była informacja, że aktorka powraca na ekrany w nowej roli. To ona poprowadzi kulinarny program "Słodka rywalizacja". Na ekranie trudno ją poznać!
Wcześniej nie chciała o tym słyszeć. Teraz zmieniła zdanie
Chociaż *Agnieszka Pilaszewska zagrała w swojej karierze w kilkudziesięciu produkcjach, popularność przyniosła jej dopiero rola w serialu "Miodowe lata". Aktorka obsadzana była często w rolach komediowych. Marzyła jednak o wcielaniu się w postaci dramatyczne. Po zagraniu w "Barwach szczęścia" postanowiła spróbować czegoś nowego. Została scenarzystką, a wymyślony przez nią serial "Przepis na życie" stał się telewizyjnym hitem. A już niedługo na antenie zadebiutuje kolejna jej produkcja - "Sama słodycz". W wywiadach artystka niezbyt przychylnie opowiadała o polskim show-biznesie. Wydawało się, że występy na ekranie nie są już dla niej i że
woli poświęcać się innej pasji. Tym większym zaskoczeniem była informacja, że aktorka powraca na ekrany w nowej roli. Najwyraźniej zmieniła zdanie. To ona poprowadzi kulinarny program "Słodka rywalizacja". Na ekranie trudno ją poznać! KJ/AOS*
Kolejne zawodowe wyzwanie
O czym będzie nowy program? Jak czytamy w informacji prasowej, na ekranie zobaczymy rodzinne rywalizacje. Duety pod bacznym okiem Pilaszewskiej będą piec ciasta, a w każdym z odcinków oceniać je będzie gwiazdorski ekspert.
Każda z par bohaterów ma inną wizję ciasta, tortu czy ciasteczek. Dla jednych ważny będzie smak przygotowywanych wypieków, dla innych wygląd. Dzięki tej różnorodności widzowie poznają oryginalne przepisy i nowe ujęcie klasycznych receptur, a także innowacyjne sztuczki przydatne przy pieczeniu, zdobieniu i sposobie podania.
Zaskakująca decyzja
Co ciekawe, jeszcze do niedawna aktorka raczej unikała udziału w programach rozrywkowych i nie kryła negatywnego stosunku do show-biznesu.
- Ja się nigdy w głównym nurcie nie znalazłam. Ja się znalazłam w nurcie gównianym. Również na "g" - stwierdziła ostro w wywiadzie dla "Gali".
Chciała spróbować czegoś nowego?
Nie ukrywała też, że czuje się rozczarowana tym, w jakim kierunku idzie jej kariera.
- Mam duże wymagania w stosunku do siebie i uwielbiam pracować. Jestem na tym punkcie naprawdę zakręcona. Otóż mnie nie interesowało w większości przypadków to, co grałam. Może inaczej: interesowało na początku, ale potem traciłam złudzenia, że to w ogóle będzie miało jakiś wymiar artystyczny - żaliła się.
Wydawało się, że pisanie scenariuszy przynosi jej nie tylko sukcesy, ale i wiele satysfakcji. Jak widać, nie do końca.
To naprawdę ona?!
W programie, który poprowadzi, aktorka pojawi się zupełnie odmieniona. Chociaż kojarzy się nam z blond włosami, na ekranie będzie szatynką.
Trzeba przyznać, że metamorfoza jest zaskakująca! Trudno rozpoznać w prowadzącej lubianą przez widzów gwiazdę. Peruka i wielkie okulary bardzo ją zmieniły. Czyżby sama zainteresowana chciała się ukryć pod dziwną stylizacją?
Czy sprawdzi się w nowej roli?
Wybór Pilaszewskiej jako prowadzącej program kulinarny jest o tyle zaskakujący, że do tej pory aktorka kojarzyła się z gotowaniem jedynie w kontekście serialu TVN. Sama artystka przyznała się, że w kuchni nie czuje się pewnie.
- Niestety wszystko, co ostatnio gotuję, jest niejadalne. Im więcej transz "Przepisu na życie", tym bardziej nie do zjedzenia są moje obiady. (...) Nie umiem gotować, odkąd piszę serial - zdradziła na łamach "Gali".
Najwidoczniej w przypadku wypieków jest zupełnie inaczej...