Przemysław Kossakowski wreszcie zabrał głos w sprawie "Big Brothera"
To była nasza ulubiona plotka ostatnich tygodni!
14.12.2018 | aktual.: 14.12.2018 09:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Powrót "Big Brothera", pierwszego formatu reality show w Polsce, wywołał wielkie emocje. Mimo tego, że do gwiazd i ich życia prywatnego mamy codzienny dostęp przez ich social media, ludziom spodobał się pomysł na zamknięcie obcych sobie osób w domu z kamerami. Od razu zaczęły się spekulacje, kto mógłby być w środku, czy może "zwykli ludzie", czy jednak celebryci.
Na giełdzie nazwisk pojawiło się kilkoro pół- i ćwierćcelebrytów, ale to, które nas najbardziej zainteresowało, to Przemek Kossakowski!
Pojawiła się plotka, że poprowadzi nową edycję. To było o tyle zabawne, że jego aktualna partnerka - Martyna Wojciechowska - lata temu była gospodynią pierwszej edycji. Historia polskiego show-biznesu pięknie zatoczyłaby koło. Niestety, sam zainteresowany uciął te spekulacje.
Ps. A, jeszcze jedno, chciałbym, na wypadek gdyby to kogoś, prócz psa ze złamaną nogą, interesowało, zdementować pogłoski jakobym miał poprowadzić Big Brothera… - dodał na koniec długiego wpisu zupełnie na inny temat na swoim instagramowym profilu.
No cóż, trzeba przyznać, że nie jesteśmy zaskoczeni, ale na pewno troszkę rozczarowani...
Zobacz także