Przemysław Kossakowski wreszcie zabrał głos w sprawie "Big Brothera"
To była nasza ulubiona plotka ostatnich tygodni!
Powrót "Big Brothera", pierwszego formatu reality show w Polsce, wywołał wielkie emocje. Mimo tego, że do gwiazd i ich życia prywatnego mamy codzienny dostęp przez ich social media, ludziom spodobał się pomysł na zamknięcie obcych sobie osób w domu z kamerami. Od razu zaczęły się spekulacje, kto mógłby być w środku, czy może "zwykli ludzie", czy jednak celebryci.
Na giełdzie nazwisk pojawiło się kilkoro pół- i ćwierćcelebrytów, ale to, które nas najbardziej zainteresowało, to Przemek Kossakowski!
Pojawiła się plotka, że poprowadzi nową edycję. To było o tyle zabawne, że jego aktualna partnerka - Martyna Wojciechowska - lata temu była gospodynią pierwszej edycji. Historia polskiego show-biznesu pięknie zatoczyłaby koło. Niestety, sam zainteresowany uciął te spekulacje.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ps. A, jeszcze jedno, chciałbym, na wypadek gdyby to kogoś, prócz psa ze złamaną nogą, interesowało, zdementować pogłoski jakobym miał poprowadzić Big Brothera… - dodał na koniec długiego wpisu zupełnie na inny temat na swoim instagramowym profilu.
No cóż, trzeba przyznać, że nie jesteśmy zaskoczeni, ale na pewno troszkę rozczarowani...