Prowokacja w relacji TVN. Minister PiS nie wiedziała, co dzieje się za jej plecami
O tym, że tzw. bohaterowie drugiego planu mogą zepsuć występ w TV, boleśnie przekonała się Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Kiedy w TVN Marlena Maląg wychwalała prezesa PiS, w tle stanęła trójka młodych ludzi.
22.08.2023 00:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Praca w telewizji powinna być zaliczana do sportów ekstremalnych. To stres, pośpiech i szereg niuansów, na które nawet najbardziej doświadczeni realizatorzy nie są nigdy w pełni przygotowani. Zaliczają się do nich m.in. złośliwość rzeczy martwych, pogoda czy czynnik ludzki.
Do tej ostatniej kategorii można zaliczyć dziennikarzy, ich rozmówców, ale też tzw. bohaterów drugiego planu, czyli intruzów pojawiających się w kadrze i skupiających na sobie całą uwagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że mogą zrujnować wejście przekonała się boleśnie Marlena Maląg z PiS. W TVN pokazano, jak Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opowiada do kamery o osiągnięciach swojego rządu podczas kolejnego pikniku z cyklu "Rodzina 800 plus" zorganizowano w ramach dożynek w miejscowości Wosocko Małe.
Kiedy Maląg mówiła o "architekcie dobrych zmian dla Polski", czyli Jarosławie Kaczyńskim, za jej plecami jak gdyby nigdy nic pojawiła się trójka młodych ludzi w białych T-shirtach.
Doskonale zdawali sobie sprawę, że zostaną uchwyceni przez operatora. Dlatego powolutku przemieścili się do środka kadru. Tak, aby widzowie zobaczyli hasło wypisane na ich plecach. Brzmiało ono "PiS się kończy". Co oczywiście nie uszło uwadze internautów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.