Prowadząca natychmiast zakończyła program. "Proszę przeprosić za te słowa"

W programie Agnieszki Gozdyry w Polsat News Janusz Kowalski z Suwerennej Polski bez pardonu zaatakował posłów rządowej koalicji. - Tylko proszę mi nie przerywać - zwrócił się do prowadzącej, po czym wygarnął przeciwnikom politycznym. Prowadząca próbowała przywołać go do porządku, ale Kowalski dopiął swego.

Agnieszka Gozdyra z Polsat News nie doczekała się przeprosin od Janusza Kowalskiego
Agnieszka Gozdyra z Polsat News nie doczekała się przeprosin od Janusza Kowalskiego
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

30.03.2024 | aktual.: 31.03.2024 10:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie milkną echa po wydarzeniach związanych z akcją ABW. We wtorek 26 marca rozpoczęła się akcja służb w związku z działalnością Funduszu Sprawiedliwości (w ocenie NIK środki z Funduszu wydatkowane były w sposób niegospodarny i niecelowy, co miało sprzyjać powstawaniu mechanizmów korupcjogennych). Agenci weszli do kilkudziesięciu miejsc w całej Polsce, w tym do dwóch nieruchomości Zbigniewa Ziobry.

Zdaniem polityków prawicy sprawa ma charakter polityczny, a przeszukanie m.in. domu Zbigniewa Ziobry zostało przeprowadzone niezgodnie z prawem. W tym kontekście Janusz Kowalski z partii byłego ministra sprawiedliwości zaatakował przedstawicieli rządzącej koalicji na antenie stacji Polsat News.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Janusz Kowalski atakuje w Polsat News

Pod koniec debaty prowadzonej przez Agnieszkę Gozdyrę poseł Suwerennej Polski zwrócił się do dziennikarki, po czym zaczął gniewnym tonem przemawiać do Władysława Teofila Bartoszewskiego (PSL) i Tomasza Szymańskiego (PO). - Tylko proszę mi nie przerywać. Za to, że nawet rodzice pani Koteckiej czy Zbigniewa Ziobro, którzy byli przeszukiwani, nie mogli po prostu skorzystać z toalety, jesteście skurczybykami za to, co zrobiliście - mówił wzburzony Kowalski.

W czasie tej tyrady Gozdyra powoli kończyła program, przypominając nazwiska swoich gości. Ale kiedy usłyszała o "skurczybykach", natychmiast zareagowała. - Panie pośle, nie, kończymy. Proszę przeprosić za te słowa - zwróciła się do Kowalskiego.

- Za co przeprosić? Ja mam nadzieję, że te informacje wyjdą kiedyś - ciągnął Kowalski. Po tych słowach kamera skupiła się wyłącznie na prowadzącej, która powiedziała "Kończymy program" i nie zabiegała już o żadne przeprosiny.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Janusz Kowalski nie wytrzymał w studiu! "Skurczybyki!"

Komentarze (457)