Karolina Plachimowicz, 25 lat, Rzepin/Kerkrade
Emocjonalna, ekscentryczna optymistka z otwartym sercem. Zawsze pozostaje sobą i jest do bólu szczera. Uwielbia być w centrum zainteresowania. Skąpe i wydekoltowane ubrania to sposób Karoliny na zwrócenie na siebie uwagi. Nie lubi brać świata na poważnie, bo wówczas bardzo się stresuje. Ale nie oznacza to, że nie podejmuje wyzwań. Wręcz przeciwnie, jest bardzo wytrwała i po każdym kolejnym upadku, podnosi się, otrzepuje i walczy o swoje marzenia. Jej autorytetem jest papież Jan Paweł II.
Karolina zajmuje się doczepianiem włosów. Bez przerwy gada. Nawet jeśli nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to i tak się odezwie. Jest najbardziej rozerotyzowaną dziewczyną w tej edycji "Projektu Lady". Kocha się śmiać i podróżować. Uważa, że życie ją cały czas nadmiernie doświadcza i rani, choć jak sama przyznaje, dzieje się to na jej własne życzenie. Nie cierpi oszustów, nie wybacza kłamstw. Twierdzi, że w dzisiejszych czasach brakuje bezinteresownych ludzi.
Rodzice uważają, że Karolina ma swój świat, do którego nie dopuszcza ludzi z zewnątrz. Zarzucają jej rozrzutność i wybuchowość, ale z drugiej strony dostrzegają w niej wyjątkowość oraz doceniają zaradność. Ona sama nie lubi siebie za naiwność. Chce być bardziej odpowiedzialna i skończyć z życiem wiecznej nastolatki. Pragnie być kobietą na poziomie. Ma nadzieję, że dzięki programowi ustatkuje się i nauczy się wykorzystywać swój potencjał oraz talenty, bo wie, że stać ją na więcej. Uważa, że powinna pracować w kabarecie, bo posiada nieprzeciętne poczucie humoru. Myśli także o pisaniu książek. Chciałaby znaleźć pracę, którą by pokochała, która pozwoliłaby jej się rozwijać i dawała jej szczęście. A prywatnie? Pragnie stworzyć "normalną", kochającą się rodzinę.