"Project Runway": Michał Zieliński zwycięzcą, Mateusz Maga największym przegranym finału!
Tak wyglądał finałowy odcinek
None
Trzech wyjątkowych projektantów. Trzy odmienne kolekcje. I jeden pokaz, który był zwieńczeniem miesięcy pełnych stresu, rywalizacji i walki nie tylko z czasem, ale także z własnymi ograniczeniami. Nie obyło się bez łez radości, które mieszały się ze łzami smutku i wzruszenia. Prawda o kończącej się przygodzie w pełni dotarła do finalistów dopiero kilka minut przed pokazem. Nie będzie więcej wymyślnych konkurencji, zaskakujących zadań i słownych przepychanek z mentorem - Tomaszem Ossolińskim. Zwycięzcą drugiej edycji został najmłodszy uczestnik programu - Michał Zieliński, który swoją kolekcję prezentował... na trzy dni przed maturą! To on został wyróżniony przez jurorów, których tym razem wspierała supermodelka, Karolina Kurkova.
19-latek z Gdańska nie tylko został okrzyknięty najlepszym projektantem, wygrał 100 tys. złotych i sesję kolekcji w magazynie "Elle", ale też usłyszał od gościa specjalnego, że jego twórczość bije na głowę to, co pokazują uczestnicy amerykańskiej edycji "Project Runway".
I choć w rywalizacji z Michałem przegrali równie zachwycający Patryk Wojciechowski (2. miejsce) i Anna Młynarczyk (3. miejsce), naszym zdaniem największym przegranym tego odcinka jest... Mateusz Maga. Histeryczne zachowanie modela w finałowym pokazie było po prostu niedopuszczalne.
Co jeszcze wydarzyło się w finałowym odcinku? Przeczytajcie naszą relację.
Zobaczcie, co o finalistach 2. edycji modowego show sądzi Anja Rubik.
PB/KM