Rodzina zamiast modelek
Kiedy tylko uczestnicy modowego programu dowiedzieli się, że nie będą wybierać modelek, było jasne, że czeka ich wyjątkowe zdanie. Na widok swoich bliskich, nie kryli zaskoczenia, ale też obaw, czy podołają wymaganiom jurorów i rodziny.
Michał rozpłakał się, widząc swoją mamę, a Patryk nie wypuszczał swojej ukochanej z ramion. Dla Piotra, który na co dzień mieszka w Edynburgu, spotkanie z ojcem, było prawdziwą niespodzianką. Łez wzruszenia nie kryła też Sylwia, do której przyjechał mąż wraz z dziećmi. Bartek już na samą myśl o tym, że będzie mógł ubrać swoją seksowną żonę, czuł smak zwycięstwa. To dlatego tak bardzo się rozczarował, kiedy okazało się, że Kinga nie będzie jednak jego modelką.
Tomek Ossoliński poprosił gości programu, by rozpoznali w pracowni stroje swoich bliskich. Nie wszyscy trafili dobrze. Ostatecznie okazało się, że Michał będzie szył dla mamy Ani, Bartek dla taty "Bobera". Piotr zaś dla mamy Michała. Kinga Wcisło współpracowała z Anią, a jedynie Sylwia i Patryk mogli projektować dla swoich partnerów.
Niestety, nawet obecność rodziny nie zapobiegła kolejnej odsłonie konfliktu pomiędzy Bartkiem a Piotrem. W końcu jednak dowiedzieliśmy się, co jeszcze - poza charakterem "Bobera" - irytuje projektanta z Radomia.