Program informacyjny "24 godziny" pod znakiem zapytania. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły
Jeśli wierzyć wstępnym doniesieniom pracowników NOWA TV, dziennik informacyjny "24 godziny" ma zakończyć swoją emisję. Głos zabrał przewodniczący Grupy ZPR Media.
11.10.2018 | aktual.: 11.10.2018 10:21
Ostatnio informowaliśmy o nieoficjalnych doniesieniach na temat zakończenia zamknięcia programu "24 godziny". Wtedy o wielkich zmianach w Nowej TV poinformował nas nieoficjalnie jeden z pracowników tej stacji.
Teraz na alarm bije "Presserwis", który podaje informacje z pierwszej ręki. Sprawa wydaje się być coraz bardziej wiarygodna.
- Rozważamy różne warianty - przyznaje Zbigniew Benbenek, przewodniczący Grupy ZPR Media, większościowego udziałowcy Nowej TV - Jedno jest pewne: ze względu na jedyne 50-procentowe pokrycie multipleksu; musimy jakieś decyzje biznesowe podjąć - czytamy.
Benbenek twierdzi jednak, że oficjalne decyzje jeszcze nie zapadły.
Nowa TV, która rozpoczęła nadawanie w listopadzie 2016 roku, wciąż nie osiągnęła rentowności, a produkcja codziennego programu informacyjnego jest kosztowna. W zespole "24 godziny" jest wielu dziennikarzy, którzy pracowali wcześniej w Telewizji Polskiej, a musieli z niej odejść, kiedy zmieniły się władze.
Jak czytamy na stronie stacji, "24 godziny" tworzy zespół kilkunastu dziennikarzy w Warszawie i ponad 100 w różnych częściach kraju. Poza Beatą Tadlą serwis informacyjny prowadzi Joanna Dunikowska, Marek Czyż i Jarosław Kulczycki.
Według nieoficjalnych doniesień, pracownicy nie poznali jeszcze terminu zamknięcia programu, ale pojawiła się sugestia najbliższego poniedziałku.