Prezydent Krakowa zerwał współpracę z TVP. Nie sfinansuje Eurowizji Junior

29 kwietnia "Wiadomości" wyemitowały materiał, w którym krytykował wydatki samorządów. Na pierwszy ogień poszedł Kraków. Miasto na początku pandemii postanowiło wyłączać oświetlenie i ograniczać komunikację miejską. Dziennikarz wiadomości powiedział, że to z powodu nieprzemyślanych wcześniejszych wydatków: - Kraków stojący nad finansową przepaścią zaciska pasa. Nie brak opinii, że pustki w miejskiej kasie, to nie tylko konsekwencje koronawirusa, ale przede wszystkim wcześniejszych nietrafionych zakupów i niedoszacowanych inwestycji.

Następnego dnia w tej sprawie głos zabrała rzeczniczka Majchrowskiego: - Kraków nie robi tego jednak dlatego, że stoi nad przepaścią, tylko dlatego, żeby nad przepaścią nie znaleźć się jesienią, gdy wszyscy mamy nadzieję, wrócimy do normalnego życia – napisała.

Prezydent miasta wystosował pismo do prezesa Telewizji Polskiej, w którym zerwał współpracę ze stacją.

- Jeśli ktoś mi zarzuca, że wydaję pieniądze bezsensownie, na rzeczy zupełnie niepotrzebne, a później mówi, żebym dał 1,5 mln złotych na organizację Eurowizji Junior, to widzę pewną sprzeczność. Napisałem, że nie mogę "wyrzucać pieniędzy". Teraz Eurowizja będzie w Warszawie – skomentował tę decyzję w rozmowie z portalem LoveKraków Majchrowski.

Zobacz także: Afera w Trójce. Polityk Tomasz Zimoch ujawnił niepokojącego SMS-a. "Zróbcie coś z tym Kazikiem"