O jej wpadce na wizji mówi cały świat. Teraz się tłumaczy
Argentyńska prezenterka, która ośmieszyła się na wizji, ogłaszając śmierć dramatopisarza Williama Shakespeare'a, wydała publiczne oświadczenie. Informacja o wpadce Noeli Novillo rozeszła się wirusowo i dotarła także do Polski.
Argentyńska prezenterka od tygodnia mierzy się z wątpliwą sławą. Pracownica Canal 26 poinformowała telewidzów o śmierci Williama Shakespeare'a, który był jedną z pierwszych osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Problem w tym, że myślała, że to (zmarły przed ponad 400 laty) słynny dramatopisarz.
Media interesowały się losami Williama Billa Shakespeare'a (sam używał drugiego imienia), od kiedy oficjalnie stał się drugim na świecie, a pierwszym w Wielkiej Brytanii, człowiekiem zaszczepionym przeciw Covid-19. Nie bez znaczenia było też imię i nazwisko starszego mężczyzny, które od razu przykuło uwagę komentatorów. Któż nie kojarzy autora "Romea i Julii", "Makbeta" czy wielu innych wielkich dzieł literatury?
Noelia Novillo publicznie połączyła ich jednak w jedną osobę, zyskując wątpliwą sławę nie tylko w Argentynie. Informacja o kuriozalnej wpadce wirusowo rozeszła się po całym świecie. Prezenterka odniosła się do pomyłki zarówno na wizji, jak i w swoich mediach społecznościowych. "Kocham i szanuję swoją pracę w Canal 26. W zalewie wielu wiadomości brakuje czasem kropki, przecinka i może się coś takiego zdarzyć" - stwierdziła.
"Po takim upadku powstaje się silniejszym, w życiu upada się i wstaje. Musimy uczyć się na błędach" - dodała.