"Sami swoi" wracają. Wiadomo, kogo zagra gwiazda serii
Trwają zdjęcia na planie "Samych swoich". W prequelu do kultowej komedii zagra Anna Dymna. W ostatniej rozmowie aktorka zdradziła, w kogo się wcieli.
12.04.2023 | aktual.: 12.04.2023 09:42
"Sami Swoi" z 1967 r. w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego to jedna z najbardziej ukochanych komedii Polaków. Perypetie skonfliktowanych rodzin Kargulów i Pawlaków spodobały się tak bardzo, że zamieniły się w filmową trylogię (sequele "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć"). W serii zagrało wielu znanych aktorów - Władysław Hańcza, Wacław Kowalski, Anna Dymna czy Jerzy Turek.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że historia Kargulów i Pawlaków powróci na ekrany. Za sprawą prequela dowiemy się, jak wyglądały relacje rodów przed przesiedleniem z Kresów na Ziemie Odzyskane w 1945 r. Zbigniew Zamachowski zagra Kazimierza Pawlaka, zaś Mirosław Baka Władysława Kargula. Zaskakiwać może fakt, że za reżyserię odpowiada Artur Żmijewski, dla którego będzie to debiut w tej roli. Od ponad 30 lat jego praca związana była z aktorstwem, ale najwidoczniej postanowił zmienić coś w swoim życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcia do filmu ruszyły w lutym w Parku Etnograficznym w Tokarni niedaleko Kielc. Oprócz wspomnianych wyżej aktorów w prequelu pojawią się także Wojciech Malajkat, Adam Ferency oraz Anna Dymna. Z tą ostatnią miał okazję porozmawiać "Fakt". Aktorka nie kryje, że jest bardzo zadowolona z udziału w produckji.
- Zdjęcia już się zaczęły i jest wspaniale! Ja tam gram niestety tylko epizod. Gram prawujenkę Ani Pawlak. Z radością się zgodziłam, jak tylko dostałam tę propozycję. Jak się urodzi Ania w "I nie ma mocnych", to będzie podobna do tej ciotki i to będzie bardzo sympatyczne. Jest super towarzystwo. Miałam jeden dzień zdjęciowy. Było przeuroczo. Był koń, był Pawlak młodziutki - powiedziała zachwycona Dymna. Prequel "Samych swoich" ma trafić do kin w 2024 r.
Przypomnijmy, że Dymna zagrała w "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj albo rzuć". Wcieliła się tam w Anię Pawlakównę, której relacja z narzeczonym Zenkiem przysporzyła w tym pierwszym filmie niemały problem jej dziadkom, Pawlakowi i Kargulowi. "To była urocza rola. Byłam traktowana jak ukochana wnuczka. Gdybym jednak wtedy miała świadomość, że ten film będzie tak ważny w moim życiu i przez tyle lat powtarzany, to ze strachu bym tego nie zagrała" - wspominała Dymna kilka lat temu w rozmowie z PAP.