Premiera reality show Natalii Siwiec za nami. Witajcie w świecie wulgarnych żartów, sztucznych piersi i drętwych dialogów
To gorsze niż "Warsaw shore"!
None
Fani silikonowych wdzięków Natalii Siwiec w końcu mogą przekonać się, jaka jest naprawdę i jak wygląda jej celebryckie życie. Na antenie VIVA Polska ruszyło reality show "Enjoy the view <3 Natalia", które przypomina połączenie najbardziej żenujących telewizyjnych produkcji ostatnich miesięcy.
Patrząc na zamiłowanie modelki do kolorowych drinków, sushi i zakupów w ekskluzywnych butikach znajdziemy podobieństwo do "Miłości na bogato". Kiedy usłyszymy niewybredne żarciki o "obciąganiu" i zobaczymy wkładanie kostek lodu między piersi bohaterek programu, w mig pomyślimy o "Ekipie z Warszawy". A kiedy tylko uczestnicy tej parodii będą się starać zbudować jakiekolwiek napięcie, nie unikną porównań do "Ukrytej prawdy" czy "Trudnych spraw".
Trzeba przyznać, że producenci, a przede wszystkim bohaterowie programu, dołożyli wszelkich starań, by wprowadzić widzów w zakłopotanie.
Już w pierwszym odcinku dostajemy na twarz solidną porcję podrasowanych piersi (o dziwo, nie Natalki), wulgarnych dowcipów i do bólu wyreżyserowanych scenek okraszonych klubową muzyką. Każdy, kto widział zwiastun show, nie może czuć się zawiedziony. Każdy, kto myślał, że to przesada, solidnie się rozczarował. Oni naprawdę poszli na całość!
KŻ/AOS