Premiera reality show Natalii Siwiec za nami. Witajcie w świecie wulgarnych żartów, sztucznych piersi i drętwych dialogów
None
To gorsze niż "Warsaw shore"!
Fani silikonowych wdzięków Natalii Siwiec w końcu mogą przekonać się, jaka jest naprawdę i jak wygląda jej celebryckie życie. Na antenie VIVA Polska ruszyło reality show "Enjoy the view <3 Natalia", które przypomina połączenie najbardziej żenujących telewizyjnych produkcji ostatnich miesięcy.
Patrząc na zamiłowanie modelki do kolorowych drinków, sushi i zakupów w ekskluzywnych butikach znajdziemy podobieństwo do "Miłości na bogato". Kiedy usłyszymy niewybredne żarciki o "obciąganiu" i zobaczymy wkładanie kostek lodu między piersi bohaterek programu, w mig pomyślimy o "Ekipie z Warszawy". A kiedy tylko uczestnicy tej parodii będą się starać zbudować jakiekolwiek napięcie, nie unikną porównań do "Ukrytej prawdy" czy "Trudnych spraw".
Trzeba przyznać, że producenci, a przede wszystkim bohaterowie programu, dołożyli wszelkich starań, by wprowadzić widzów w zakłopotanie.
Już w pierwszym odcinku dostajemy na twarz solidną porcję podrasowanych piersi (o dziwo, nie Natalki), wulgarnych dowcipów i do bólu wyreżyserowanych scenek okraszonych klubową muzyką. Każdy, kto widział zwiastun show, nie może czuć się zawiedziony. Każdy, kto myślał, że to przesada, solidnie się rozczarował. Oni naprawdę poszli na całość!
KŻ/AOS
Natalia Siwiec i przyjaciółka z internetu
Pierwsze, czego dowiadujemy się o Natalii Siwiec to to, że dla ukochanego jest przede wszystkim Natalką, "młodą" lub ufoludkiem. Z tego ostatniego powodu w jej stronę lecą czasami talerze, o czym mogliśmy się przekonać w jednej z pierwszych scen. Im dalej niestety, tym gorzej. Kiedy fabuła programu "pisana przez samo życie" wprowadziła do gry znajomych Natalii i Mariusza, zrobiło się naprawdę żenująco.
Znaną parę odwiedziła przyjaciółka modelki z Chicago, Pati. Co ciekawe, dziewczyny po raz pierwszy spotkały się na lotnisku, kiedy Siwiec pojechała odebrać znajomą. Wcześniej znały się tylko z internetu. To "przyjaźń XXI wieku", wyjaśniła Natalia. To jednak nie przeszkodziło Pati spowiadać się z małżeńskich problemów gwieździe i przy okazji tysiącom widzów. Mariusza odwiedził z kolei raper RED, w którego teledysku Natalia pokazała przed laty swoje wdzięki.
Żenujace żarty ekipy Natalii
To właśnie w towarzystwie muzyka, amatora dobrej zabawy i ekstremalnie dużych piersi oraz modelki zza oceanu, obdarzonej akcentem Dżoany Krupy mogliśmy usłyszeć "najlepsze" żarty.
Jakie jest stałe danie w domowym menu Mariusza Raduszewskiego? "Jajka na gorąco i parówka na stojąco". O czym mówi "prawo Mahurabiego" (wiemy, że nie ma kogoś takiego, ale mąż Natalii Siwiec niestety nie)? O elementarnej zasadzie "obciągania za obciąganie". Tak, ten wyśmienity dowcip, który padł z ust byłego piłkarza podczas poprawiania sukienki małżonki wywołał jej szczery uśmiech. Jak wyznała potem przed kamerą:
- No cały Mariusz! Uwielbiam jego grę słów!
Jeszcze zabawniej zrobiło się później, kiedy Natalka i Mariusz urządzili u siebie huczną imprezę z podstawionymi znajomymi. Było sushi, kuse spódniczki, wylewające się spod odważnych kreacji piersi oraz jedna z najbardziej żenujących scen w pierwszym odcinku.
Ustawki na imprezie
W trakcie imprezy RED postanowił poczęstować seksowną Pati kostkami lodu. Zamiast do kieliszka trafiły one jednak za dekolt gwiazdki z Chicago. Biedna dziewczyna nie miała innego wyboru, jak tylko zdjąć bluzkę i pokazać widzom swoje wielkie piersi.
To jednak nie jedyna ustawka w "Enjoy the view <3 Natalia". Ekipa Natalki i Mariusza tak dobrze się bawiła, że z pretensjami wpadła najpierw podstawiona sąsiadka, a potem policjant.
Przyjaciółka Siwiec skradła jej show?
Jak można podsumować premierowy odcinek programu? Stwierdzeniem, że jeśli tak wygląda prawdziwe życie Natalii Siwiec, to naprawdę szczerze jej współczujemy.
Niestety, producentom i uczestnikom nie udało się zachować pozorów realizmu wydarzeń, które prezentują i w których biorą udział. Natalia, choć jest obyta z aparatem, to przed kamerą wypada sztucznie. Dialogi i kwestie w jej wykonaniu są mało naturalne. Pod tym względem o wiele lepiej wypada np. jej małżonek. Trudno oprzeć się też wrażeniu, że to Pati skradła Natalii show. W końcu to jej piersi królowały na ekranie. Ale spokojnie, to przecież dopiero pierwszy odcinek. Siwiec z pewnością zdąży się jeszcze widzom pokazać od swojej najlepszej strony.
KŻ/AOS