Premier klaun i cyrk na Downing Street. "This England" to dziennik z umierania

Mówi się, że "This England" to jeden z najważniejszych brytyjskich seriali w tym roku. Wystarczył dzień po publikacji pierwszego odcinka, by posypały się mocne komentarze. Rozdrapywanie ran, przeżywanie traum na nowo, rozbudzanie koszmarów - to Brytyjczycy. A jak tę historię ogląda się z polskiej perspektywy?

"This England" to nowy serial Viaplay
"This England" to nowy serial Viaplay
Źródło zdjęć: © Screen z serialu
Magdalena Drozdek

06.10.2022 | aktual.: 07.10.2022 11:42

Dziennikarze i komentatorzy są podzieleni w sprawie "This England". Jack King z "GQ" pisze, że serial rozbudza najgorsze koszmary i choć fabuła wciąga, i przypomina traumy ostatnich lat rządów Borisa Johnsona, to serial momentami wygląda nieautentycznie ze względu na mnóstwo peruk i protez na twarzach aktorów upodabniających się do znanych polityków. Dziennikarz RadioTimes pisze z kolei: "Będę szczery. Ten serial zniszczył mi mózg trochę. Żadna seria nie zostawiła we mnie takiego śladu jak ta i o żadnej jeszcze nie chciałem tak bardzo mówić. To show to wielka enigma".

Dla "Guardiana" długi komentarz napisał zaś Rod Dacombe z NHS, który przyznał, że "This England" przypomniała mu o koszmarze, jaki przeżył w trakcie pandemii, służąc w pierwszej linii frontu jako lekarz. "W czasie pandemii umyślnie zabiłem sześć osób. Zrobiłem to w ich domach, na oczach świadków, z ich rodzinami w pokoju obok" – zaznacza Dacombe, który musiał się dostosować do niezrozumiałych, okrutnych zasad wprowadzanych przez rząd Borisa Johnsona. Gdy lekarz zobaczył nowy serial, nie był wyrozumiały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"This England" na Wyspach nie przejdzie bez echa. Nie ma co się dziwić. Kenneth Branagh, oscarowy gwiazdor i legenda świata filmu, wciela się w Borisa Johnsona. Ubrany w za duże garnitury, z roztrzepaną blond peruką i masą protez na twarzy wygląda niemal identycznie jak były premier Wielkiej Brytanii. Podobieństwo jest uderzające, choć są w tym serialu momenty, gdy widz ma wrażenie, że oto ma przed sobą karykaturalną wersję Borisa, którego twarz rozpłynie się tak jak ofiary Bo i Vincenta Sinclaira z "Domu woskowych ciał".

Ta historia zaczyna się w momencie, gdy Johnson obejmuje władzę w kraju. Ale zanim po raz pierwszy na ekranie pojawi się ucharakteryzowany Branagh, trzeba przebić się przez kilka minut prawdziwych, archiwalnych materiałów z tego okresu. Potem widzimy, jak serialowy Boris melduje się posiadłości przy Downing Street i świętuje ze swoją partnerką Carrie tak, że 9 miesięcy później na świecie pojawia się ich dziecko.

Historie czysto polityczne mieszają się w tym serialu z fabularyzowanymi urywkami z prywatnego życia Borisa i Carrie. Ale to nie tylko serial o ośmieszającym się w wielu sytuacjach premierze, ale może najbardziej o tym, jak brytyjski rząd fatalnie zareagował na wybuch epidemii nowego wirusa w Chinach, który z początkiem 2020 r. zaczął wędrować po świecie, oprowadzając ostatecznie do pandemii, która wyniszczyła mentalnie, społecznie i finansowo dużą część świata. Wielkiej Brytanii też nie oszczędziła, co pokazano ze szczegółami w serialu.

Boris JohnsonBoris Johnson
Kenneth BranaghKenneth Branagh;
Źródło zdjęć: © screen

Boris Johnson pokazany jest jako klaun. Twórcy nie mają dla niego litości, choć próbują pokazać jego mniej znaną stronę. Szczególnie w scenach życia prywatnego, gdy Boris wydzwania do swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa, a w których życiu w ogóle nie uczestniczy. Cytuje sobie czasem dzieła Szekspira, ale głównie widzimy go w politycznym otoczeniu, gdy miota się, nie wiedząc, co zrobić z narastającą epidemią COVID-19.

Ten serial jest jak dziennik za skazywania obywateli na umieranie. Jest to też serialowe rozliczanie się z premierem. Nie prztyczków w nos, a wręcz ciosów w żebro jest tu mnóstwo – jak choćby wątek tego, że Johnson aż trzy tygodnie zwlekał z tym, by osobiście pojawić się w miastach ogarniętych powodzią pod koniec 2019 r. W końcu pojawił się w Derbyshire, przyszedł do jednego z budynków, pomachał mopem, rozmazał tylko błoto na całej posadzce i wyszedł do fotoreporterów.

Serial pokazuje ośmieszające premiera sytuacje
Serial pokazuje ośmieszające premiera sytuacje© Screen

Przykładów tego, jak Downing Street zamieniano za czasów Johnsona w cyrk, jest więcej. Kilka razy np. dostajemy scenę, gdy pracownicy gabinetu premiera czy ochroniarze muszą wyręczać premiera i jego partnerkę, i wychodzić z ich psem na spacer, za każdym razem dostając w dłoń zielony woreczek na psie odchody.

Jest o ukrywanej przed wszystkimi ciężarnej Carrie, czyli młodszej partnerce premiera, o mobbingu w biurze, ale "This England" to przede wszystkim dramatyzowany pamiętnik z początku pandemii, co może wielu zaskoczyć. Twórcy serialu w dużej mierze skupiają się na koszmarnej sytuacji pracowników ochrony zdrowia, z których robiono idiotów, wprowadzając absurdalne, niewiele dające zasady, potem je odwołując, a następnie wprowadzając jakieś nowe.

Boris JohnsonBoris Johnson
Boris JohnsonBoris Johnson;
Źródło zdjęć: © screen

Chyba najważniejsze pytanie jest takie: dla kogo właściwie jest ten serial? Wydaje się, że przede wszystkim dla tych, którzy nie wiedzą za bardzo, co dokładnie działo się w Wielkiej Brytanii za rządów Borisa Johnsona i w pierwszych tygodniach pandemii. Reszta ma te wspomnienia jeszcze bardzo świeże, stąd tak wiele komentarzy wśród brytyjskich komentatorów o rozdrapywaniu niezabliźnionych ran. Problemem jest też to, że serial powstał… za szybko. Krótko po zakończeniu zdjęć wyszedł na jaw skandal z imprezami, w których brali udział wysoko postawieni brytyjscy politycy. Twórcy ponoć stwierdzili, że to już i tak nic nie zmieni i nie planowali dokręcania scen.

W kwietniu tego roku Boris Johnson "z całego serca" przeprosił za to, że przyłapano go na nielegalnych imprezach. W 2023 r. ma się zacząć publiczne śledztwo ws. tego, jak brytyjski rząd działał w trakcie pandemii – główn cel to zapobiec podobnym kryzysom w przyszłości, gdyby miała nastać kolejna pandemia. "This England" to ujęcie w pigułce tego, co się zdarzyło.

Sześcioodcinkowy serial jest dostępny od 29 września na platformie streamingowej Viaplay.

Zobacz także
Komentarze (38)