Radzi sobie, jak może
Po powrocie z Anglii Dorota urządziła się z powrotem w Warszawie. Chociaż na Wyspach nie mogła znaleźć dla siebie zajęcia, na szczęście w Polsce mogła wrócić do pracy w kancelarii Dębskiego i Przybysz.
Pomoc w opiece nad małą Zuzią zaoferowała bohaterce jej teściowa. Nie widząc innego wyjścia, zgodziła się. Mama Wojtka dała jej jednak do zrozumienia, że nie jest zadowolona z tego, że jej syn żyje z nią na odległość.
Gawron poczuła się zraniona przez ukochanego, który ma dla niej coraz mniej czasu. Zapracowany mężczyzna nie zauważa, że żona czuje się bardzo samotna...