"Prawo Agaty": Ryzykowne decyzje Małgorzaty Kożuchowskiej
Małgorzata Kożuchowska wciąż jest na topie! Od momentu śmierci granej przez nią Hanki Mostowiak, aktorka nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. W ostatnim czasie aktorka podjęła kilka ryzykownych decyzji. Jak sama przyznaje, jest pogodzona ze swoim życiem. Stała się bardziej wybredna. Nie przyjmuje już wszystkich ról. Czy z perspektywy czasu aktorka żałuje podjętych przez siebie decyzji?
Ze śmiercią jej do twarzy
Małgorzata Kożuchowska wciąż jest na topie! Od momentu śmierci granej przez nią Hanki Mostowiak, aktorka nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. Tym bardziej dziwić mogą słowa serialowej gwiazdy, która w jednym z wywiadów przyznała, że jej życie nie jest usłane różami... W ostatnim czasie aktorka podjęła kilka ryzykownych decyzji. Odejście z obsady najpopularniejszej polskiej telenoweli i odrzucenie propozycji pojawienia się u boku Kuby Wojewódzkiego w programie *"X Factor" mogło zupełnie załamać jej karierę. Jak sama przyznaje, jest pogodzona ze swoim życiem. Stała się bardziej wybredna. Nie przyjmuje już wszystkich ról. A jako aktorski wzór stawia sobie... Kate Winslet. Przez lata Małgorzata Kożuchowska miała opinię grzecznej dziewczynki. Dziś oglądać ją możemy jako czarny charakter w serialu "Prawo Agaty". Czy z perspektywy czasu aktorka żałuje podjętych przez
siebie decyzji? KJ/KW*
Ze śmiercią jej do twarzy
Małgorzata Kożuchowska wciąż jest na topie! Od momentu śmierci granej przez nią Hanki Mostowiak, aktorka nie może narzekać na brak zawodowych propozycji. Tym bardziej dziwić mogą słowa serialowej gwiazdy, która w jednym z wywiadów przyznała, że jej życie nie jest usłane różami... W ostatnim czasie aktorka podjęła kilka ryzykownych decyzji. Odejście z obsady najpopularniejszej polskiej telenoweli i odrzucenie propozycji pojawienia się u boku Kuby Wojewódzkiego w programie *"X Factor" mogło zupełnie załamać jej karierę. Jak sama przyznaje, jest pogodzona ze swoim życiem. Stała się bardziej wybredna. Nie przyjmuje już wszystkich ról. A jako aktorski wzór stawia sobie... Kate Winslet. Przez lata Małgorzata Kożuchowska miała opinię grzecznej dziewczynki. Dziś oglądać ją możemy jako czarny charakter w serialu "Prawo Agaty". Czy z perspektywy czasu aktorka żałuje podjętych przez
siebie decyzji? KJ/KW*
Odważny krok
Odejście z "M jak miłość" było odważnym krokiem, na który większość aktorów zapewne by się nie zdecydowała. Udział w produkcji o ustabilizowanej pozycji na rynku jest w końcu gwarantem pewności finansowej. Kożuchowska zdecydowała się jednak zaryzykować i iść pod prąd. Po 11 latach zniknęła z obsady najpopularniejszego polskiego serialu.
- Jest jedna zasada: trzeba być wiernym sobie, uczciwym wobec siebie i innych. (...) Wiedziałam, że granie w "M jak miłość" więcej mi odbiera niż daje - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Show".
Odważny krok
Odejście z "M jak miłość" było odważnym krokiem, na który większość aktorów zapewne by się nie zdecydowała. Udział w produkcji o ustabilizowanej pozycji na rynku jest w końcu gwarantem pewności finansowej. Kożuchowska zdecydowała się jednak zaryzykować i iść pod prąd. Po 11 latach zniknęła z obsady najpopularniejszego polskiego serialu.
- Jest jedna zasada: trzeba być wiernym sobie, uczciwym wobec siebie i innych. (...) Wiedziałam, że granie w "M jak miłość" więcej mi odbiera niż daje - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Show".
Może kiedyś...
Przed Kożuchowską otworzyła się nowa droga kariery. Zaproponowano jej, by dołączyła do jury programu "X Factor". Aktorka jednak odmówiła, nie czując się na siłach, by brać odpowiedzialność za czyjeś życie. Decydowanie o przyszłości uczestników show było dla niej zbyt dużym wyzwaniem. Jak przyznała, nie żałuje, że zrezygnowała.
- (...) Po prostu kilka miesięcy temu był taki moment, że nie dało się wszystkiego połączyć, i już. Ale myślę sobie, że jeśli o mnie walczono, to już dużo. Może kiedyś wrócę do tego tematu. Ta formuła spotkania z młodymi ludźmi walczącymi o siebie, swoją przyszłość, pasję jest niesamowita.
Może kiedyś...
Przed Kożuchowską otworzyła się nowa droga kariery. Zaproponowano jej, by dołączyła do jury programu "X Factor". Aktorka jednak odmówiła, nie czując się na siłach, by brać odpowiedzialność za czyjeś życie. Decydowanie o przyszłości uczestników show było dla niej zbyt dużym wyzwaniem. Jak przyznała, nie żałuje, że zrezygnowała.
- (...) Po prostu kilka miesięcy temu był taki moment, że nie dało się wszystkiego połączyć, i już. Ale myślę sobie, że jeśli o mnie walczono, to już dużo. Może kiedyś wrócę do tego tematu. Ta formuła spotkania z młodymi ludźmi walczącymi o siebie, swoją przyszłość, pasję jest niesamowita.
Czas na odmianę
Po roli sympatycznej i uwielbianej przez widzów Hanki Mostowiak, Kożuchowska chciała w końcu zmienić swój dotychczasowy wizerunek. Zgodziła się więc zagrać czarny charakter w nowej produkcji TVN. W "Prawie Agaty" wciela się w postać prokurator Marii Okońskiej.
- To jest taka kobieta, której można nie lubić. Bo nie lubimy perfekcjonistek dopracowanych w każdym calu. Wydaje się, że Maria budzi się już umalowana, uczesana i zapięta na ostatni guzik. Dla mnie najciekawsze było szukanie w niej człowieka, który ukrywa pod maską ideału prawdziwe emocje, ale też wady. Chciałam ją zaznaczyć wyraziście i konkretnie. Cieszyłam się, kiedy udało mi się zagrać jakąś scenę komediowo i przy okazji pokazać, że Okońska ma duszę - czytamy w wywiadzie w "Show".