"Prawo Agaty": Przerażający wygląd Doroty Pomykały

Źródło zdjęć: © AFP

19 marca 2012, 16:09

Dorota Pomykała jeszcze nigdy nie wyglądała tak źle. Uspokajamy jednak fanów aktorki, jej nowy wizerunek związany jest z rolą w serialu *"Prawo Agaty".*

Pomykała pojawi się w 5. odcinku prawniczej serii. Wcieli się w postać morderczyni, która zabija swojego męża. Jak zezna bohaterka, działała jedynie w obronie własnej. Jej małżonek od lat się nad nią znęcał. Do tej trudnej sprawy przydzielona zostanie Agata Przybysz. Czy uda jej się wybronić sprawczynię makabrycznej zbrodni?

**[

]( http://aleseriale.pl/sid,29086,title,Prawo-Agaty,serial.html )**

By jak najlepiej oddać charakter granej przez siebie postaci, Pomykała została specjalnie postarzona. Trzeba przyznać, że upiorna charakteryzacja robi wrażenie. Dodaje aktorce kilkanaście lat.

Nowe wcielenie serialowej gwiazdy jest dość zaskakujące, zważywszy na fakt, że w ostatnim czasie oglądać ją można było przede wszystkim w rolach komediowych. Pomykała kojarzona jest przez widzów z rolą Alicji z serii "BrzydUla", a także kreacją gaździny Lucyny w "Szpilkach na Giewoncie".

**[

]( http://aleseriale.pl/sid,29086,title,Prawo-Agaty,serial.html )**

Pomykała nie tylko gra w serialach, filmach i teatrze, ale spełnia się także jako pedagog. Od 1992 roku prowadzi, wraz z Danutą Owczarek, Studio Aktorskie "ART - PLAY" i dwuletnią Policealną Szkołę Aktorską w Katowicach. Jak sama przyznaje, łącznie dwóch wykluczających się pasji nie jest łatwe, jednak wszystko zależy od nastawienia.

- Najtrudniejsze jest przestawienie się z jednego świata do drugiego. Mogę długimi okresami nie grać i nie przeszkadza mi to. Nie siedzę, nie psioczę, nie lamentuję, nie wydzwaniam, że taka jestem biedna i nieszczęśliwa. Dobrze czuję się sama ze sobą i mam co robić. Natychmiast, gdy biorę się do grania, to przestaję spać, jeść, właściwie świat się dla mnie nie liczy. Na maksa wchodzę w postać. A uczenie? Bywa, że gdy jadę do swojej szkoły na Śląsku, to zastanawiam się, jak wytrzymam. Jednak gdy wychodzę, kiedy zaczynam rozmawiać ze studentami i zauważam, że jestem im tak ogromnie potrzebna, od razu wstępują we mnie nowe siły - mówiła w wywiadzie dla "TeleTygodnia" aktorka.

**[