"Prawo Agaty": Namiętny pocałunek i seks!

ar/aos

Tymczasem Bartek i Justyna znów będą musieli walczyć ze sobą w sądzie. Po raz kolejny staną po przeciwnych stronach. Jednak tym razem młody prawnik będzie pewien zwycięstwa.

Sprawa nauczyciela, który nie dopilnował swoich obowiązków podczas szkolnego wyjazdu, wyda mu się banalnie prosta.

Nic z tego. Przeszkodą okaże się… miłość! Janowski, któremu Winogradzka wpadła w oko, będzie miał opory przed wymierzaniem jej ciosów na sali sądowej.

Czy dziewczyna odwzajemni uczucie? A może wykorzysta je do wygrywania kolejnych procesów?

Ojciec Agaty szykuje się do najważniejszego dnia w swoim życiu. Na jego ślubie nie mogło również zabraknąć ukochanej córki. Przybysz pojawi się w towarzystwie Krzysztofa.

To właśnie wtedy Dębski odkryje, że tych dwoje łączy coś więcej niż tylko zawodowe kontakty. Na znak protestu dyskretnie opuści uroczystość.

W kościele, w którym Andrzej ma poślubić Zofię, pojawi się samobójca! Mężczyzna będzie groził, że skoczy z wysokiej dzwonnicy.

Uroczystość stanie pod wielkim znakiem zapytania. Emocje sięgną zenitu! Przerażeni goście wybiegną ze świątyni na plac.

Na szczęście do akcji wkroczy komisarz Majewski, który spróbuje odwieść samobójcę od tak desperackiego kroku. W pośpiechu wtargnie na wieżę i sprowadzi mężczyznę na ziemię.

Dzięki bohaterskiemu czynowi Krzysztofa, goście powrócą na wzruszającą ceremonię.

Po pięknej uroczystości i wystawnym przyjęciu Agata i Krzysztof zostaną sami w mieszkaniu jej ojca. Przybysz postanowi przejąć inicjatywę. Delikatnie obejmie policjanta, który nie pozostanie obojętny na jej wdzięki.

W końcu para po raz pierwszy się pocałuje. Namiętnościom nie będzie końca! A to dopiero początek. Ta scena zakończy się w łóżku!

Tosia, która zaprzyjaźniła się z prawniczką liczy, że Agata zostanie w ich życiu na dłużej. Od początku wierzyła, że jest idealną kandydatką na jej matkę.

Czy związek Przybysz i Majewskiego ma przyszłość? Jednego możecie być pewni, zazdrosny Dębski będzie robił wszystko, aby do tego nie dopuścić!