"Prawo Agaty": Metamofrozy Agnieszki Dygant
Dla Agnieszki Dygant czas się zatrzymał? Choć na przestrzeni lat wizualnie zmienia się niewiele, to widać, że z biegiem czasu rozkwita jako kobieta.
Aktorka skończyła 42 lata
**Agnieszka Dygant wie, jak zapaść widzom w pamięć na dłużej. Jest po prostu wiarygodna, czy to jako przebojowa niania, wyrozumiała prawniczka czy "ostra" policjantka. Nic dziwnego więc, że dwukrotnie została nagrodzona Telekamerą. Wydaje się, że z biegiem lat rozkwita, a na ekranie pokazuje, że stać ją na coraz więcej. Jednocześnie wręcz pięknieje na oczach widzów. Ostatnie zdjęcia pokazują, że promienieje. Aż trudno uwierzyć, że skończyła 42 lata! Przypomnijcie sobie, jak wyglądała na początku kariery!
Buntownicze początki
Buntowniczy charakter aktorki dał o sobie znać dużo wcześniej, niż została absolwentką łódzkiej szkoły filmowej. Jako nastolatka należała do punk rockowego zespołu Dekolt. Szkołę ukończyła jednak wzorowo, a talentem wokalnym oczarowała jury na XIX Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu w 1998 roku, wykonując brawurowo "Sing, Sing" Agnieszki Osieckiej.
Jako świeżo upieczona aktorka Agnieszka Dygant marzyła o karierze scenicznej. Niestety w żadnym z warszawskich teatrów nie udało się jej zdobyć angażu. Postawiła więc na karierę w branży filmowej. Pierwszą rolę na dużym ekranie otrzymała w „Farbie" Michała Rosy.
Niezapomniana niania
Widzowie pokochali ją za wyraziste role serialowe. Najpierw jako rezolutną i przedsiębiorczą serialową Mariolę w "Na dobre i na złe". To właśnie na planie produkcji spotkała się z Tomaszem Kotem, z którym później stworzyła niezapomniany duet w sictomie "Niania".
Tam Agnieszka Dygant miała prawdziwe pole do popisu dla swojego talentu komediowego. Doceniła ją nawet odtwórczyni oryginalnej "Pomocy domowej", Fran Drescher. Choć obie aktorki łączy wiele i są do siebie podobne, Dygant nie raz pokazała w serialu, że potrafi "przemycić" coś nowatorskiego do postaci przebojowej niani.
Widzowie pokochali ją za Czarną
Wśród całego dorobku aktorki największe wrażenie do dziś robi rola silnej i bezkompromisowej Czarnej z "Fali Zbrodni". Razem z Mirosławem Baką stworzyła serialowy duet, który elektryzował publiczność. Nikt nie miał wątpliwości, że pomiędzy aktorami od razu wytworzyła się chemia.
Choć później Baka pracował na planie z innymi partnerkami, to ona zdobyła największą sympatię telewidzów. Cięte komentarze, duża odwaga w akcjach policyjnych i gotowość do poświęcenia wszystkiego dla przyjaciół – to mieszanka, która stworzyła jedną z kultowych postaci z seriali kryminalnych.
Sukces ''Prawa Agaty''
Gdy wydawało się, że zupełnie zrezygnowała z grania w serialach na rzecz rozwijania kariery filmowej. Powróciła jednak jako prawniczka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. "Prawo Agaty" szybko stało się jedną z najpopularniejszych produkcji o takiej tematyce.
Imponowała fankom tym, że nigdy nie poddawała się w walce nie tylko o siebie i bliskich, ale i klientów, którzy przychodzili do jej kancelarii. Postawiła wszystko na jedną kartę i, choć w jej życiu nie brakowało trudnych momentów, odniosła sukces. Serial doczekał się 7 sezonów.
Role filmowe
Dygant ma w swoim dorobku także charakterystyczne role filmowe. W ostatnich latach podbiła serca publiczności w komediach romantycznych, takich jak "Tylko mnie kochaj" czy dwie części "Listów do M.".
Mocną stronę pokazała natomiast w filmie "Pitbull. Nowe porządki". Jej rola spotkała się z wyjątkowo entuzjastycznym przyjęciem krytyków filmowych.
Słychać ją w bajkach
Agnieszka Dygant udowodniła nieraz, że świetnie sprawdza się także w dubbingu. Filmy animowane to niemałe wyzwanie dla aktora podkładającego głos, ale "Rio" czy "Smerfy 2" to dowód na to, że Dygant nie boi się żadnego wyzwania.
Młodsi widzowie mogą kojarzyć ją także z produkcji "Biała i Strzała podbijają kosmos", gdzie razem z Małgorzatą Kożuchowską przebojowo wcieliły się w postać odważnych futrzaków.
Silna osobowość
Podobnie jak jej bohaterki, jest bardzo silną osobowością. Mówi o sobie, że gdy widzi płaczącą kobietę, ma ochotę wymierzać sprawiedliwość jak Janosik. Jej samej zdarza się płakać, ale twierdzi, że to silny środek ekspresji, do którego stara się uciekać jak najrzadziej.
- Paradoksalnie w sytuacjach ekstremalnych włącza mi się takie… desperado. Bo skoro już nie mam nic do stracenia, to mogę być odważna. Mogę wykonać totalną woltę. Jestem wolna, mogę zrobić coś zaskakującego. Stać mnie na to, bo nagle na nowo widzę życie – mówiła w jednym z wywiadów.
Życie rodzinne
Choć wciąż utrzymuje się na liście topowych polskich aktorek i wydawałoby się, że nie ma na nic czasu, okazuje się, że wiedzie zwyczajne, domowe życie. W końcu oprócz bycia artystką jest mamą małego Xawerego.
- Lubię raz na jakiś czas chodzić po domu w szlafroku. Lubię, jak nic nie trzeba, jak nie muszę wyglądać doskonale. Aczkolwiek nie wydaje mi się, żebym była jakoś szczególnie rozmemłaną matką. Jestem takim typem, który musi mieć zorganizowane życie codzienne. Wówczas czuję komfort psychiczny - zwierzyła się jednemu z portali internetowych.
Inne wyzwania
Dygant nie ogranicza pracy w branży filmowej tylko do aktorstwa. Jak pisano w tygodniku "Świat i Ludzie", gwiazda razem z życiowym partnerem Patrickiem Yoką założyła firmę producencką. Aktorka zapragnęła stanąć po drugiej stronie kamery. Chciałaby kiedyś nie tylko wybierać projekty, w których będzie grać, ale także mieć wpływ na całą produkcję: dobierać reżysera, operatora, kierownika produkcji i wszystkich innych, którzy mają wpływ na końcowy efekt.
- Chciałabym mieć czas na zajęcie się czymś innym, by nie musieć zawsze być aktorką. To zawód, którego nie można przez całe życie uprawiać z taką samą intensywnością i poświęceniem, bo człowiek się wypala - stwierdziła kiedyś w jednym z wywiadów.