"Prawo Agaty": Czy to będzie największy hit wiosennej ramówki?
''Prawo Agaty''
Co wydarzy się w pierwszym odcinku "Prawa Agaty"? Premiera już 4 marca na antenie TVN. Agata Przybysz (Agnieszka Dygant) to trzydziestoparoletnia dyrektor działu prawnego w wielkim koncernie ubezpieczeniowym. Splot nieciekawych zawodowo-osobistych wydarzeń sprawia, że ląduje na bruku.
Agata Przybysz (Agnieszka Dygant) to trzydziestoparoletnia dyrektor działu prawnego w wielkim koncernie ubezpieczeniowym. Splot nieciekawych zawodowo-osobistych wydarzeń sprawia, że ląduje na bruku. Oprócz ran emocjonalnych, których wylizanie zajmie z pewnością sporo czasu, przyjdzie jej jeszcze powalczyć o swoje dobre imię. Nie ma to jak zaczynać wszystko od początku… Agata to jednak twarda sztuka. Chociaż solidnie poobijana, nie waha się stanąć do kolejnego starcia! Nie będzie to jednak proces szybki, łatwy i przyjemny. Po opanowaniu pierwszego szoku, Agata decyduje się skorzystać z propozycji przyjaciółki – Doroty (Daria Widawska). Wraz z nią i jej znajomym, wynajmują lokal i zaczynają pracować na własną rękę. To zupełnie nowy teren dla Agaty. Sprawy, ludzie i problemy, z którymi się spotka, będą totalnie odbiegać od, dotąd prowadzonych, wielkich ubezpieczeniowych batalii. Wrodzony urok mecenas Przybysz, zamiłowanie do niestandardowych zachowań, pracowitość i niewątpliwa inteligencja, pozwolą jej jednak
szybko oswoić się z nową rzeczywistością. W każdym z piętnastu odcinków *„Prawa Agaty” poznamy nową, ciekawą, poruszającą, a czasem groteskową, sprawę, której podejmie się kancelaria bohaterów serialu. Problemy ich klientów będą się często wiązać z tym, co aktualnie przeżywają prywatnie. A przed nimi m.in. zawirowania małżeńskie Doroty i jej męża Wojtka (Tomasz Karolak) oraz wyjątkowo gorący trójkąt zawodowo-emocjonalny mecenas Agaty Przybysz, Dębskiego (Leszek Lichota) i jego życiowej partnerki, prokurator Marii Okońskiej (Małgorzata Kożuchowska)… Specyfika pracy w środowisku prawniczym, realne problemy i sprawy niemal zaczerpnięte z codzienności, odrobina humoru, refleksji, ale i duża dawka wiary w siebie, energii i oczywiście… miłości!*