"Prawo Agaty": Agnieszka Dygant najlepiej zarabiającą serialową gwiazdą?
Jak możemy dowiedzieć się z kolorowej prasy, Agnieszka Dygant otrzymała ostatnio znaczną podwyżkę. Ile pieniędzy zarabia teraz za jeden dzień zdjęciowy? Czy to już nie przesada?
To się nazywa podwyżka!
To się nazywa podwyżka!
Wydawało się, że po głównej roli w serialu "Niania", Dygant trudno będzie przebić tę kreację. Aktorka powróciła jednak na ekrany w znakomitej formie, udowadniając, że jako prawniczka jest jeszcze lepsza niż jako zwariowana opiekunka do dzieci.
Mało kto wie, że to ona była pomysłodawczynią tytułowej bohaterki "Prawa Agaty".
To się nazywa podwyżka!
- Zaraz po serialu "Niania" razem z producentem zadeklarowali chęć dalszej współpracy. Wymyślili serial, postać i jak tylko TVN dał zielone światło, wzięli się za rozpisywanie wątków itp. Dygant ma wpływ na to, w którą stronę ewoluuje jej postać. Ma wpływ na scenariusz - mówi informator "Super Expressu".
To się nazywa podwyżka!
Nic dziwnego, że za swój wkład w pracę aktorka zostaje sowicie wynagrodzona. Mówi się, że duży wpływ na jej komfortową sytuację na planie miał ukochany gwiazdy, Patrick Yoka, który jest jednym z reżyserów serialu. Podobno to dzięki niemu gwiazda może liczyć na szczególne względy.
To się nazywa podwyżka!
- Na planie serialu Dygant jest traktowana indywidualnie. Jako jedyna nie je z pracownikami, tylko zawsze w swojej przyczepie. Ma również swoją stylistkę, która prawie cały budżet przeznacza na jej ciuchy, które muszą być markowe - zdradza informator "Super Expressu".
Na tym jednak nie koniec!
To się nazywa podwyżka!
Jeszcze niedawno Dygant dostawała 8 tysięcy złotych za dzień zdjęciowy. I chociaż już ta suma jest w stanie zawrócić w głowie, aktorka otrzymała ostatnio podwyżkę.
- Teraz dostaje 12 tysięcy. W miesiącu ma około 25 dni zdjęciowych. Średnio daje to ponad 300 tys. złotych - dodaje informator tabloidu.
Tym samym ekranowa Agata dołączyła do Borysa Szyca na pierwszym miejscu listy najlepiej zarabiających serialowych gwiazd.