Prawdziwy Spider-Man działa z rycerzami Jedi
Ta historia wydarzyła się naprawdę, w mieście Adelaide w Australii. Jej bohaterem nie jest oczywiście Peter Parker, ale przebrany za Spider-Mana 45-letni Michael Baulderstone, właściciel lokalnego sklepu z komiksami. Oprócz niego przebranych było około 40 osób. Wszystko po to, by uczcić Dzień Darmowego Komiksu - jedno z największych świąt komiksowych.
Baulderstone postanowił interweniować, gdy zauważył, że jeden z jego klientów zachowuje się podejrzanie i próbuje ukryć wart niemal 100 dolarów tom z przygodami X-Menów. Podszedł do złoczyńcy i po krótkiej szamotaninie wyrwał mu torbę z komiksem. Wcześniej jednak zablokował mu drogę ucieczki, krzycząc by ktoś zablokował wyjście. Tak się akurat złożyło, że uczyniła to grupka rycerzy Jedi. Całą akcję asekurował współpracownik Baulderstone'a - Peter Spandrio przebrany za Flasha.
Klienci sklepu byli przekonani, że to zabawa. Dopiero, gdy sprzedawca zawołał, by ktoś powiadomił policję, zdali sobie sprawę z powagi sytuacji.