Pozazdrościła Lewandowskiej i Chodakowskiej? Teraz i ona chce być trenerką Polek
Patrycja Wieja zwyciężyła pierwszą edycję "Projektu Lady". To ona ze wszystkich zbuntowanych dziewczyn najszybciej nauczyła się zasad savoir-vivre i wykazała się największą ogładą. Jak widać, sukces przyniósł już pierwsze efekty i Wieja planuje podbić branżę fitness.
10.02.2017 | aktual.: 10.02.2017 14:38
Co u niej słychać? Mogłaby wykorzystać rozpoznawalność, którą przyniósł jej program i zacząć bywać na ściankach i salonach. Choć przyznaje, że się jej to podoba, wywołuje u niej sporą tremę. Pewnie też dlatego zamiast brylować, porzuciła pracę tancerki w klubie w Niemczech i skupia się na rozwoju i spełnianiu marzeń.
- Moje życie zmieniło się diametralnie. Przeprowadziłam się do Polski, zaczęłam studia wychowania fizycznego w Katowicach i pracuję jako instruktorka fitness. Mam ogromne marzenia z tym związane, planuję też otworzyć własną firmę, ale to na razie jest tajemnica, bo nie chcę zapeszać. Jest dużo ciekawych propozycji i cieszę się, że tak to wszystko wygląda - mówiła na łamach jednego z portali internetowych.
Czyżby wietrzyła sukces w tej branży i planowała zostać trenerką Polek, jak Ewa Chodakowska i Anna Lewandowska? Zwyciężczyni "Projektu Lady" od razu rozwiała wątpliwości.
- Dla mnie są to mistrzynie w swoim fachu. Nie mam zamiaru z nikim konkurować, chciałabym iść swoją drogą. Mogę tylko je podziwiać za to, co zrobiły i jakie imperium sobie stworzyły. Chciałabym powtórzyć ich osiągnięcie w innej dziedzinie sportowej. Może coś innego i oryginalnego? – dodała.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>