Powrót kultowego serialu. Na początek "Seksu w wielkim mieście" śmierć jednego z bohaterów
Zamieszenie na ulicach Nowego Jorku. To bohaterki "Seksu w wielkim mieście" skupiają uwagę dziennikarzy i fanów serialu. Po 17 latach przerwy kultowa produkcja będzie miała nowy, siódmy sezon. Pierwsze dni zdjęciowe poświęcone były na realizację scen z pogrzebu.
Siódmy sezon "Seksu w wielkim mieście" składać się będzie z 10 odcinków. Pierwszy ma się zaczynać od scen z pogrzebu. Szefowie stacji HBO nie chcą oczywiście zdradzić, kogo żegnać będą bohaterowie serialu. Fani obawiają się najgorszego. W ten sposób scenarzyści chcą zamknąć historię jednej z głównych postaci "Seksu w wielkim mieście" – Samanthy Jones.
Fani serialu dobrze pamiętają, że Samantha Jones zmagała się z nowotworem. Scenarzyści mieli więc ułatwione zadanie. Przypomnijmy, że już kilka lat temu Kim Cattrall, aktorka grająca Samanthę Jones, zapowiedziała, że nie powróci do kultowej roli. Wszystko za sprawą konfliktu, który zrodził się na planie drugiej części kinowej wersji "Seksu w wielkim mieście" (2010).
Stara miłość nie rdzewieje. Gwiazdorskie pary po przejściach
Cattrall nie pogodziła się z faktem, że relacje pomiędzy czterema przyjaciółkami, które zazwyczaj były osią fabuły, zeszły na dalszy plan na rzecz opowieści o losach Carrie. Aktorka miała mieć też za złe, że Sarah Jessica Parker otrzymywała większe wynagrodzenie niż pozostałe ekranowe przyjaciółki. Dlatego nie zgodziła się zagrać w trzeciej części kinowej wersji serialu, którą planowano nakręcić kilka lat temu.
Serial "Seks w wielkim mieście" premierowo pokazywany był w latach 1998-2004. Wątki bohaterek kontynuowane były w dwóch kinowych produkcjach z 2008 i 2010 roku. Siódmy sezon ma się pojawić na platformie HBO w przyszłym roku. Nie zobaczymy w nim Kim Cattrall, ale pozostałe aktorki (Sarah Jessica Parker, Cynthia Nixon, Kristin Davis) powróciły do swoich kultowych ról.
