Powiedzieli "tak" tego samego dnia co książę Harry i Meghan. Mróz i Śliwowska już po ślubie
19 maja to wyjątkowa data nie tylko dla rodziny królewskiej. Para polskich dziennikarzy również zmieniła swój stan cywilny, chociaż ich ślubna ceremonia odbyła się ze zdecydowanie mniejszą pompą.
"Oto jest dzień, oto jest dzień, który dał nam Pan. Weselmy się i radujmy się w nim. Za dwie godziny Radek Mróz będzie moim mężem" - cieszyła się Śliwowska na swoim profilu na Instagramie. Z takim samym entuzjazmem swój post podpisał przyszły mąż: "Mądra, piękna, wrażliwa, spontaniczna za kilka godzin moja żona" - wychwalał ukochaną.
W porównaniu do Royal Wedding ich ślub można nazwać tajnym. Relacje na Instagramach nowożeńców zakończyły się na etapie drogi z kościoła na salę weselną. Najwidoczniej młodzi postanowili cieszyć się swoim szczęściem wyłącznie w gronie najbliższych, chociaż do tej pory nie szczędzili fanom relacji ze wspólnie spędzonych chwil. Na ich profilach regularnie pojawiały się aktualizacje dotyczące związku, często utrzymane w zabawnym, zawadiackim tonie.* "Dokładnie za 2 miesiące skończy się wychodzenie z kolegami!!! Będziesz już tylko mój."* - podpisała jedno ze zdjęć Śliwowska.
Mróz również chwalił się ukochaną i odliczał czas do wielkiego dnia.
Zaraz po co ceremonii ślubnej Śliwowska zaktualizowała informację: "Przedstawiam Wam mojego męża ♥️♥️♥️" - napisała.
Para została obsypana gratulacjami. Nie zabrakło też próśb o podzielenie się z fanami relacją ze ślubu i wesela.* Miło patrzeć, jak dwoje młodych dziennikarzy z konkurencyjnych stacji potrafi oddzielić życie prywatne od zawodowego.* Ich związek wygląda bajkowo i mamy nadzieję, że - tak jak w bajkach - młoda para będzie żyła długo i szczęśliwie.