Powiedziała to na wizji w TVN! "Prezydent Dudek. On coś podpisał? Bo go zmusili?"
Z okazji premiery komedii "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" gośćmi "Dzień Dobry TVN" były dwie aktorki: Dorota Stalińska i Joanna Jarmołowicz. Rozmowa toczyła się w konwencjonalny sposób do momentu, w którym Stalińska została poproszona o zapowiedzenie serwisu informacyjnego.
09.01.2022 10:55
Dorota Stalińska oraz Joanna Jarmołowicz zostały zaproszone do programu "Dzień Dobry TVN", aby opowiedzieć widzom o filmie "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4", który miał premierę w kinach 7 stycznia. Poprzednia część komediowego cyklu stała się w kinach wielkim przebojem (2,4 mln sprzedanych biletów), można się więc spodziewać, że najnowsza także osiągnie duży sukces.
W przeciwieństwie do Joanny Jarmołowicz Dorota Stalińska w czwartej części dołączyła do obsady filmu. Zagrała w niej matkę Marleny Wolańskiej, w którą to postać ponownie wcieliła się Katarzyna Skrzynecka. W rozmowie z gospodarzami "Dzień Dobry TVN" Stalińska powiedziała m.in., że jest bardzo ciekawa wszystkich opinii widzów, ale apelowała, aby wyrażali je po obejrzeniu filmu, a nie przed. Posiła też, aby nie oceniać "Kogla Mogla 4" na podstawie poprzednich części. A potem sama została o coś poproszona.
Filip Chajzer poprosił aktorkę, aby zapowiedziała serwis informacyjny. Dorota Stalińska błyskawicznie weszła w nową rolę. - A wy tu w Polsce też macie news? News, że taka wiadomość? - rozpoczęła z "amerykańskim" akcentem. - A wasz prezydent to jest ten Dudek? – zapytała.
W tym momencie dziennikarze TVN wyglądali na rozbawionych, ale i mocno zaskoczonych improwizacją Doroty Stalińskiej. Aktorka kontynuowała: - Prezydent Dudek, tak? On coś podpisał? Bo go zmusili? Nie, nie zmusili? Sam podpisał?
Zobacz także
Małgorzata Kukuła, która wchodziła na antenę z serwisem wiadomości, określiła zapowiedź Doroty Stalińskiej jako "piękną i jedyną w swoim rodzaju".