"Porodówka": piękno i ból narodzin w premierowym programie TLC
Obok szczęścia i radości towarzyszących narodzinom, zobaczymy cierpienie na twarzach rodzących kobiet, nerwy wyczekujących ojców oraz stresującą pracę położnych. W nowej serii "Porodówki" poznamy pełne spektrum emocji związanych z porodem. Będą chwile wzruszeń, choć nie zabraknie także wrażeń dla widzów o mocnych nerwach. Jak przedstawia się cała prawda o cudzie narodzin?
20.08.2013 | aktual.: 25.11.2013 13:56
W programie od kulis zobaczymy jak funkcjonuje oddział położniczy szpitala General Infirmary w Leeds na północy Anglii. Poznamy: zespół położnych o wyjątkowo silnych charakterach, rodziców, którzy przeżywają zarówno załamania, jak i najszczęśliwsze chwile swojego życia oraz głównych bohaterów całego zamieszania, czyli same dzieci.
W pierwszym odcinku serii spotkamy się z dwiema przyszłymi mamami. Jedna z nich nalega, aby podczas porodu był przy niej obecny mąż. Drugiej wciąż wydaje się, że już odeszły jej wody i poród nastąpi lada chwila. Jak panie poradzą sobie z ogromnym stresem w obliczu czekającego je rozwiązania? W następnych odcinkach będziemy świadkami przedwczesnych narodzin. Dowiemy się także, jaką rolę pełni partner podczas porodu i jak się czuje kobieta, która w tak ważnej chwili życia zostaje sama.
Niespodzianką dla widzów będzie wątek poświęcony Polce, 30-letniej Jolancie, która bez znieczulenia wydała na świat swoje pierwsze dziecko.
Na czym zatem polega piękno narodzin? Jak przyszłe matki poradzą sobie ze skrajnie wyczerpującą i stresującą sytuacją? Czy położnym starczy zimnej krwi, by bezbłędnie wykonać swoją pracę?
Premiera programu "Porodówka" w poniedziałek, 9 września, o godz. 22.30 na TLC.