Porażka Tomasza Kammela. Prezenter stracił pracę!
None
Co dalej z jego karierą?
Tomasz Kammel znów będzie miał więcej wolnego czasu. Choć od września startuje nowa edycja "The Voice of Poland", to TVP2 zdecydowała, że nie będzie kontynuować emisji teleturnieju "Tylko ty", którego prowadzącymi byli Tomasz Kammel i Radosław Kotarski. Program od początku nie cieszył się zbyt dużą popularnością. Jak dowiedział się serwis wirtualnemedia.pl, jego miejsce zajmą dodatkowe odcinki "Jednego z dziesięciu".
Na czym polegał teleturniej "Tylko ty"? W wielkim uproszczeniu można nazwać odwróconą "Familiadą". To dlatego, że występujący w kilku dwuosobowych drużynach uczestnicy mają za zadanie wskazać odpowiedzi, których wcześniej udzieliło stu ankietowanych. Jednak w przeciwieństwie do programu Karola Strasburgera, w którym gracze muszą odgadnąć najczęściej typowane hasła, w "Tylko ty" trzeba przewidzieć te najmniej prawdopodobne. Stawką w grze była nagroda pieniężna. Miał być spektakularny sukces, a wyszło jak zawsze. Dlaczego?
AR/AOS
Nieudany duet
"Tylko ty" pretendował do miana hitu telewizyjnej Dwójki. Teleturniej opierał się na brytyjskim formacie "Pointless" i miał być gwarancją sukcesu. Tomasz Kammel oraz nowa postać w polskiej telewizji, twórca nadawanego w internecie programu edukacyjnego "Polimaty", Radosław Kotarski, mieli przyciągnąć przed ekrany telewizorów miliony telewidzów. Tak się jednak nie stało.
Istnieje niepisana zasada, że pierwszy odcinek nowego programu spotyka się przeważnie z dużym zainteresowaniem ze strony publiczności. Nie tym razem. "Tylko ty" od samego początku zderzył się ze sporą krytyką i sytuacją, gdy zażenowani widzowie w pośpiechu zmieniali kanał. Pięć pierwszych odcinków obejrzało jedynie 978 tysięcy osób. Później było już tylko gorzej.
Wraca do "The Voice of Poland"
Dyrektor TVP2 był przygotowany na to, że program może nie przypaść widzom do gustu. Mimo to postanowił zaryzykować.
- Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że program będzie dla widzów czymś nowym, szczególnie dwójka prowadzących. To był eksperyment, próba poszukiwania czegoś nowego - powiedział w rozmowie z wirtualnemedia.pl Jerzy Kapuściński.
Wbrew pozorom nie oznacza to jednak, że produkcja już na zawsze zniknie z anteny. Dyrektor chce, aby format za kilka lat powrócił do ramówki. Do tego czasu jego miejsce zastąpi znany i lubiany teleturniej "Jeden z dziesięciu".
- "Jeden z dziesięciu" jest precyzyjniej ulokowany w tym paśmie i widzowie przyzwyczaili się do programu - uzasadnił tę decyzję Kapuściński.
To oznacza, że Tomasz Kammel stracił pracę. Jednak w przeciwieństwie do Radka Kotarskiego, prezenter nie kończy swojej przygody z TVP. We wrześniu ponownie pojawi się na ekranach. Tym razem w roli współprowadzącego muzyczne show "The Voice of Poland".
AR/AOS