Ponoć wojna z Rozenek miała zaszkodzić karierze Rusin. Dziennikarka skomentowała te plotki

Ponoć wojna z Rozenek miała zaszkodzić karierze Rusin. Dziennikarka skomentowała te plotki
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Michał Dziedzic

25.09.2018 20:44, aktual.: 26.09.2018 09:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kinga Rusin nie szczędziła ostatnio gorzkich słów pod adresem Małgorzaty Rozenek. Ponoć szefostwo miało ukarać gwiazdę i odebrać jej prowadzenie programu "Agent". Dziennikarka skomentowała te doniesienia, znów wbijając szpilę Perfekcyjnej Pani Domu.

Jak podawał dziennik "Fakt", medialna batalia celebrytek miała zaszkodzić karierze Rusin.

- Kinga ma w umowie zapis, że ma godnie reprezentować firmę. Nie ukaranie jej rozpuściłoby inne gwiazdy, które w przyszłości nie miałyby zahamowań przed podobnymi konfliktami - twierdził informator gazety.

Jednak wygląda na to, że pozycja dziennikarki w TVN jest niezachwiana. Gwiazda postanowiła w ironiczny sposób skomentować całe zamieszanie wokół programu, potwierdzając jednocześnie, że po raz kolejny go poprowadzi. Napisała też, że pojawi się, wiele "czelendżów". Tym słowem bardzo często posługiwała się Rozenek w reality show "Iron Majdan".

"Pełną parą ruszyły przygotowania do Agent-Gwiazdy 4! Ależ będą "czelendże"! Cóż to teraz będą za emocje! Nawet nie wiadomo kto będzie prowadził😉😱! Zapnijcie pasy!" - wyznała na Instagramie.

Cieszycie się, że Rusin poprowadzi kolejną edycję "Agenta"?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (40)
Zobacz także