''Polskie drogi'': Łucja Kowolik - zapomniana seksbomba PRL-u
Zniknęła z ekranów bez słowa
Jak to możliwe, że Kowolik, która na początku lat 70. uchodziła za symbol seksu i obiekt pożądania, kobieta obdarzona wdziękiem i niewątpliwym talentem, ceniona przez krytykę i ubóstwiana przez widzów, zniknęła z ekranów bez słowa?
Piękna, delikatna, tajemnicza. I choć jej kariera trwała jedynie krótką chwilę, a na ekranie pojawiła się zaledwie kilka razy, o Łucji Kowolik wielu widzów nie potrafi zapomnieć do dziś.
40 lat temu zagrała w filmie „Jej powrót” Witolda Orzechowskiego, adaptacji noweli Josepha Conrada. Rok później pojawiła się w kultowym serialu „Polskie drogi”.
Jak to możliwe, że Kowolik, która na początku lat 70. uchodziła za symbol seksu i obiekt pożądania, kobieta obdarzona wdziękiem i niewątpliwym talentem, ceniona przez krytykę i ubóstwiana przez widzów, zniknęła z ekranów bez słowa?