Polska gwiazda "Tańca z gwiazdami" w szpitalu. Co dalej z jej karierą?
None
Ola Jordan
Pochodząca z Polski Ola Jordan jest gwiazdą brytyjskiego programu "Strictly Come Dancing" (odpowiednik naszego "Tańca z gwiazdami"). Utalentowana i piękna tancerka od ośmiu lat rozgrzewa widownię popularnego show BBC i jest zaliczana do grona tamtejszych celebrytów.
Jordan od tygodni przygotowywała się do kolejnego telewizyjnego projektu - reality show "The Jump", w którym znani uczestnicy rywalizują ze sobą w ekstremalnych sportach zimowych. Niestety, za sprawą dramatycznego wypadku, do którego doszło kilkanaście temu, jej kariera zawisła na włosku. Obrażenia nogi, których doznała, poważnie pokrzyżują jej plany na najbliższe miesiące.
Co dolega Oli Jordan?
KM/AOS
Wypadek na planie programu
To wyjątkowo smutne selfie wprost ze szpitalnego łóżka Jordan zamieściła na Twitterze kilka dni temu. Od czasu wypadku, jakiego doznała w połowie grudnia w trakcie nagrań do programu "The Jump", jest pod ścisłą obserwacją lekarzy. Choć szczegóły incydentu nie są znane, wiadomo, że obrażenia dotyczą lewej nogi i biodra tancerki. Nie obędzie się bez operacji, którą lekarze zaplanowali na najbliższy wtorek. Niestety, wygląda na to, że Olę Jordan czeka długa droga do powrotu do pełnej sprawności.
Jak donosi "Sunday Mirror", w wyniku feralnego zdarzenia tancerka może zapomnieć o tańcu i sportowych wyczynach na co najmniej 9 miesięcy. To mocno wpłynie na jej zawodowe plany.
Co dalej z jej transferem?
Wypadek nie tylko wykluczył Jordan z udziału w sportowym reality show Channel 4, ale i z świątecznej edycji programu "Strictly Come Dancing", której finał odbył się w dzień Bożego Narodzenia. Niedyspozycja tancerki jeszcze bardziej zaostrzyła jej napięte stosunki z BBC. Włodarzom nie spodobało się, że Jordan nie dotrzymała swoich zobowiązań przez wypadek, któremu uległa na planie konkurencyjnego programu.
Na początku grudnia kolorowe media na Wyspach obiegła wiadomość o rezygnacji Jordan z tanecznego programu BBC. Jak donosiły gazety, Ola otrzymała rzekomo intratną propozycję od konkurencyjnej stacji Channel 4, w której emitowane miało być właśnie reality show "The Jump" z jej udziałem. Dodajmy, że rok temu ze "Strictly Come Dancing" odszedł mąż Oli, James Jordan, który tak jak ona jest profesjonalnym tancerzem w programie. Transfer pięknej Polki miał być tylko kwestią czasu. Nie wiadomo jednak, czy w obliczu zdrowotnych problemów tancerki dojdzie do skutku.
KM/AOS