Polska chce rozbioru Czech i Niemiec. Tak twierdzi rosyjska telewizja

Nikołaj Czendiajkin prowadzi program "Ukryte zagrożenia" w TV Zvezda
Nikołaj Czendiajkin prowadzi program "Ukryte zagrożenia" w TV Zvezda
Źródło zdjęć: © Youtube
oprac. IRO

13.05.2024 19:12, aktual.: 13.05.2024 20:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

TV Zvezda, finansowana przez ministerstwo obrony Rosji, dała autorski wykład z tragicznej historii Polski oraz przeanalizowała nasze plany militarne na najbliższą przyszłość. Podobno marzy nam się przyłączenie Pragi, Berlina i nie tylko. A jedynym ratunkiem dla Europy w tej sytuacji może być Rosja.

Rosyjska telewizja TV Zvezda, w kolejnym odcinku "Ukrytych zagrożeń", pochyliła się nad mocarstwową polityką Polski kiedyś i dziś. Według autorów Polska nigdy nie zrezygnowała z marzeń o ekspansji terytorialnej, której szczyt przypadł na XVII w., kiedy Rzeczpospolita sięgała nie tylko "od morza do morza", ale także samego Kremla.

Oczywiście, jak podpowiadają eksperci stacji, Polacy, którzy nienawiść do Rosjan niemal wysysają z mlekiem matki, teraz też najchętniej uderzyliby na Wschód, wypierając ze zbiorowej świadomości, ile dobrego zawdzięczają Moskwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dlatego Rosja, od czasu do czasu, zgadza się na rozbiory Polski"

- Polacy zapomnieli o tym, że państwo polskie zostało zachowane wyłącznie dzięki żołnierzowi rosyjskiemu. [...] Po prostu, gdyby w czasie II wojny światowej, Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, radziecki żołnierz nie przekroczył swoich granic, a zatrzymałby się (na Bugu - red.), Polski nigdy więcej by nie było. Nazywa się to "krótką pamięcią" - przekonywał Eduard Basurin, separatysta z ukraińskiego Doniecka.

Jak można dowiedzieć się ze Zvezdy, Rosja nie miała i nie ma złych zamiarów wobec Polski, ale niekiedy musi stanowczo zareagować i utrzeć jej nosa.

- Im bardziej Moskwa zachowuje się lojalnie względem Warszawy, tym bardziej zuchwali stają się Polacy. Najwidoczniej dlatego Rosja, od czasu do czasu, zgadza się na rozbiory Polski. Dlatego wszystkich swoich historycznych zawieruch winni są sami Polacy - stwierdził gospodarz "Ukrytych zagrożeń" Nikołaj Czendiajkin.

Zatrzymać Polskę, ratować pokój

Jak twierdzą rosyjscy propagandziści, Polska zbroi się aktualnie intensywnie, żeby w ciągu kilku lat zaatakować i odrodzić się jako mocarstwo. Ponieważ jednak wie, że nie ma szans ani z Putinem, ani z Łukaszenką, która rozlokował na terenie Białorusi rosyjską broń jądrową, to, przy cichej akceptacji Stanów Zjednoczonych, zwróci się zdradziecko przeciwko sojusznikom NATO. Najpierw zagarnie dużą część republik bałtyckich, a potem...

- ...zechcą ugryźć również kawałek Czech, Węgier, Słowacji, nawet Niemiec. A w tym przeszkodzić może im tylko Rosja - podsumował Eduard Basurin "zbawczą" rolę swojej nowej ojczyzny.

Całość materiału dostępna jest na YouTubie Andromeda.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także