Polsat SuperHit Festiwal. Kabaret: "Andrzej śpiewa, recytuje, co mu dasz, to podpisuje"

Kabaret Skeczów Męczących słynie z występów o tematyce politycznej. W stacji Polsat na żywo skomentował pierwsze wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Polsat SuperHit Festiwal. Kabaret: "Andrzej śpiewa, recytuje, co mu dasz, to podpisuje"
Źródło zdjęć: © AKPA

26.05.2019 | aktual.: 26.05.2019 23:11

Podczas odbywającego się w Sopocie Polsat SuperHit Festiwalu niemałe kontrowersje wzbudził Kabaret Skeczów Męczących, który w sobotę zażartował z prezydenta.

W trakcie niedzielnej transmisji wydarzeń z Opery Leśnej wyemitowano program "Polska wybiera. Eurowybory 2019". Po wyświetleniu słupków sondażowych kabaret zaprezentował kolejny polityczny skecz. Tym razem odniósł się do każdej opcji. Komentatorem był pacjent szpitala psychiatrycznego, w którego wcielił się Jarosław Sadza.

"Andrzej śpiewa, recytuje, co mu dasz, to podpisuje" – padło ze sceny, gdy okazało się, że PiS jest na prowadzeniu. Obiektem żartów stał się również Donald Tusk. Jak sobie radził w Brukseli? "Jedyne, co mu wyszło, to Wielka Brytania." Chwilę później publiczność usłyszała przytyk skierowany w stronę lidera Wiosny. "Wiesz, jak może być niebezpiecznie, gdy czujesz oddech Roberta na swoich plecach".

Komik z Kabaretu Skeczów męczących skomentował też słaby wynik partii Razem. "1,3%? Co to jest? Tyle na wieczorze wyborczym miał Kwaśniewski w wydychanym powietrzu." A co powiedział o formacji Janusza Korwina-Mikkego? "Konfederacja – tak jak u nas na oddziale, wszystkie świry w jednym miejscu."

Uważacie, że takie żarty są w dobrym tonie?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)