Polsat News "zaorał" ambasadora Rosji. Coś niebywałego [WIDEO]

"Haniebne kłamstwa". To określenie pojawia się najczęściej w kontekście wypowiedzi rosyjskiego ambasadora Siergieja Andriejewa. Dziennikarze Polsat News poszli jeszcze dalej i uderzyli w niego jego własną bronią. To wideo trzeba zobaczyć. Piękna robota.

Polsat News uderzył w ambasadora Federacji Rosyjskiej jego własną bronią
Polsat News uderzył w ambasadora Federacji Rosyjskiej jego własną bronią
Źródło zdjęć: © East News, Materiały prasowe

23.03.2022 | aktual.: 24.03.2022 08:01

W środę ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce został wezwany do MSZ w związku z uzasadnionym podejrzeniem polskich służb, że 45 osób pracowało w Polsce dla Rosji pod tzw. przykryciem dyplomatycznym.

Siergiej Andriejew mówił, że oskarżenia są bezpodstawne, a Rosja ma prawo do "kroków odwetowych na zasadzie wzajemności".

Podczas spotkania z dziennikarzami ambasador bez zająkniecia powtarzał kłamliwą propagandę Kremla. Mówił m.in. o "fanatycznych nazistach chowających za placami cywilów" w Mariupolu, a w jego ujęciu wszelkie doniesienia o zbrodniach armii rosyjskiej na ludności cywilnej w Ukrainie to "dezinformacja" i "same fejki".

Polskie media skandaliczne słowa Andriejewa nazwały "haniebnymi kłamstwami". Wśród redakcji uderzającej w ambasadora Rosji znalazł się też Polsat News.

- Przywoływałyśmy słowa rosyjskiego ambasadora w Polsce i jego liczne kłamstwa. Zatem na koniec naszego spotkania jego recenzja o tych wszystkich słowach, które z jego ust padły. Czym są? - powiedziała na antenie prowadząca.

Po tych słowach widzowie zobaczyli trwającą 13 sekund zapętloną wypowiedź Siergieja Andriejewa, mówiącego w kółko "same fejki".

- Proszę wybaczyć lekką manipulację. Tak, wycięliśmy te dwa słowa - dodała na zakończenie dziennikarka.

Rzeczony fragment programu Polsat News możecie zobaczyć poniżej.

Przypomnijmy, że w styczniu ten sam ambasador przekonywał, że "Polska istnieje dzisiaj dzięki zwycięstwu Związku Radzieckiego w II wojnie światowej" i ma do spłacenia wobec Rosji dług.

Wybrane dla Ciebie