Polsat ignoruje prośby widzów i nie wyemituje "Życia Pi" ponownie

Polsat ignoruje prośby widzów i nie wyemituje "Życia Pi" ponownie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

04.11.2015 10:36, aktual.: 04.11.2015 12:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Życie Pi" to nagrodzona wieloma nagrodami, w tym czterema Oscarami filmowa adaptacja popularnej powieści o tym samym tytule. Jak wynika z raportu Nielsen Audience Measurement, w niedzielę ekranizację książki Yanne Martla oglądało średnio ponad 2 mln widzów, co stanowi ok. 12 proc. osób, które miały w tym czasie włączone telewizory. Jednak w finałowej scenie filmu, stacja zdecydowała się wyciszyć monolog głównego bohatera i puściła blok reklamowy.

Jak nie trudno się domyślić taka sytuacja oburzyła widzów, którzy zaczęli wyrażać swój sprzeciw na Facebooku. Wśród wielu komentarzy pojawiły się propozycje, jak w takiej sytuacji powinna zachować się stacja.

-_ 1. Powinniście oficjalnie przeprosić przynajmniej widzów i polskiego dystrybutora filmu. 2. Lokalny dystrybutor powinien nałożyć na was karę. 3. Widzom należy się powtórkowy seans w prime time, tym razem bez takich idiotycznych numerów. 4. W ramach zadośćuczynienia powinniście przez, powiedzmy, miesiąc puszczać filmy w całości bez przyspieszania napisów i nakładania na nie zapowiedzi ramówki._ - skomentował jeden z internautów (zachowano oryginalną pisownię).

Rzecznik prasowy stacji Tomasz Matwiejczuk twierdzi, że był to błąd techniczny, spowodowany "błędem ludzkim". Zaprzecza, jakby była to zorganizowana akcja autopromocyjna Polsatu. Matwiejczuk zareagował również na sugestie internautów, które pojawiły się wśród ponad 300 komentarzy na Facebooku.

- Na razie nie planujemy powtórnej emisji "Życia Pi"- stwierdza rzecznik prasowy stacji - Prawa do tego filmu kupiliśmy z pewnymi obwarowaniami i nie możemy go dowolnie nadawać, kiedy chcemy - dodaje.

Zawiedzeni zachowaniem Polsatu widzowie i postanowili interweniować dalej. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Katarzyna Twardowska przyznała, że do biura napływają skargi związane z niedzielną emisją "Życia Pi". Na razie nie wiadomo jakie sankcje mogą spotkać stację. Warto dodać, że KRRiT bada inną sprawę, dotyczącą nadawania przez Polsat pasków z reklamami na dole ekranu, podczas emisji filmów.

Źródło artykułu:WP Kobieta