Polka, która jest żywą lalką Barbie. "Teraz zrobienie sobie piersi, to jak wyjście do piekarni po bułki"
Ten kontrowersyjny trend jest coraz bardziej zauważalny na całym świecie. I - jak się okazuje - dotarł również do Polski. Kobiety w dążeniu do idealnego ciała, poddają się licznym operacjom plastycznym. Efekty medycyny estetycznej przynoszą niekiedy skutki odwrotne od oczekiwanych. Zobaczcie, jak wygląda polska lalka Barbie.
13.11.2017 | aktual.: 13.11.2017 14:57
Gościem "Dzień dobry TVN" była m.in. architekt inżynier Anella. Anella to - niewątpliwie - kontrowersyjna postać, głównie za sprawą wyglądu. Polka upodabniająca się do Barbie przeszła szereg operacji plastycznych. Choć, jak sama zaznacza, wszystko ma pod kontrolą i jeszcze nie przekroczyła granicy przyzwoitości.
Polska lalka Barbie na wizji podkreśliła również, że w dzisiejszych czasach operacje plastyczne są codziennością. - Dużo dziewczyn, z którymi rozmawiam, mówią, że operacja plastyczna piersi to nic takiego.Teraz zrobienie sobie piersi, to jak wyjście do piekarni po bułki – skwitowała.
Sam Marcin Prokop był lekko zszokowany tym, jak wygląda gość porannego programu. Pierwsze z kluczowych pytań, które zadał prowadzący dotyczyło przyczyn, które spowodowały u Anelli chęć zmiany swojego wizerunku. - To wyszło spontanicznie i nie było zaplanowane. Przecież każdy ma jakiś mankament. W pewnym momencie stwierdziłam, że chciałam poprawić nos w swoim wyglądzie. I tak to się zaczęło - tłumaczyła.
Żywa Barbie podkreśla również, że wszystko robi całkowicie świadomie. - Zdrowy rozsądek to podstawa. Uważam, że moje usta oraz piersi są okej. Komu mają się podobać, to się podobają. Kto mnie zna, ten wie jaka jestem w środku. Jakim jestem człowiekiem i co potrafię zrobić dla kogoś. Jeżeli ktoś ma mnie lubić, polubi mnie taką, jaką jestem.
Anella jest niezwykle popularna na Instagramie. Obserwuje ją ponad 30 tys. followersów. A jej zdjęcia codziennie komentuje tysiące internautów.