Dotarli do zdjęć z przeszłości Płażyńskiego. Poseł PiS przyłapany
Poseł PiS Kacper Płażyński potępił w TV Trwam koncert zespołu Behemoth w Boże Ciało. Dziennikarze pokazali, że sam chodzi na koncerty "pogańskiego" zespołu folk, którego lider grał wcześniej w antychrześcijańskiej grupie metalowej z Norwegii.
09.06.2023 | aktual.: 09.06.2023 12:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaczęło się od wypowiedzi gdańskiego posła PiS Kacpra Płażyńskiego, który zaprotestował przeciw organizacji festiwalu muzyki metalowej Mystic akurat w Boże Ciało. Zwłaszcza, że na scenie w Gdańsku wystąpił zespół Behemoth.
Płażyński w TV Trwam powiedział: – Urządzanie w Boże Ciało koncertów przez tego typu artystę [Behemoth - red.], który jawnie mówi, że nienawidzi Kościoła, Boga i gardzi katolikami, to nie jest jakiś przejaw równości w Gdańsku, tylko przejaw tego, że władze Gdańska godzą się na to, żeby prowokować i zaogniać konflikty, a nie rozwiązywać. W dodatku robią to osoby, które deklarują się jako katolicy. Wydaje mi się, że jest tutaj duża niespójność w tym, co pani prezydent Dulkiewicz deklaruje jako jej podejście do życia i w co wierzy, z czynami, których dokonuje – ocenił Płażyński.
Bluźnierczy koncert
Zaraz jednak odezwały się głosy, że Płażyński protestuje przeciw Behemothowi, a sam chodzi z żoną w Gdańsku na koncerty norweskiej grupy Wardruna. M.in. Maciej Bąk, dziennikarz Radia Zet, był jednym z tych, którzy wytknęli Płażyńskiemu dwulicowość.
Zespół Wardruna gra muzykę folkową opartą na tradycji nordyckiej. Używa przy tym dawnych instrumentów. Zespół nawiązuje do pogańskiej, przedchrześcijańskiej historii Skandynawii.
Dlatego też Płażyński, w odpowiedzi Maciejowi Bąkowi z Radia Zet, napisał: "Ja zespół znam z tego, że śpiewa średniowieczną poezję skandynawską, a na koncertach nikt biblia nie drze. Na koncercie Wardruny niczego antykościelnego nie zauważyłem". [pisownia oryginalna - red.]
W czym więc problem? Po pierwsze lider Wardruny, Einar Selvik, to znajomy Adama "Nergala" Darskiego z zespołu Behemoth, co widać na tym zdjęciu:
Po drugie Selvik w latach 2000-2004 był perkusistą blackmetalowego zespołu Gorgoroth, którego teksty miały wydźwięk antychrześcijański. Muzycy zespołu wypowiadali się wtedy z aprobatą o paleniu kościołów. Zespół miał także problemy z polską prokuraturą, po tym jak w 2004 roku dali w Krakowie koncert z wykorzystaniem symboli satanistycznych, szczątek zwierząt oraz nagich osób na krzyżach. Skończyło się to ukaraniem producenta koncertu grzywną za "obrazę uczuć religijnych".
Zobacz też: Producent zapłaci za "nagie osoby na krzyżach"
Od tego czasu Selvik zmienił jednak optykę i nie jest obecnie zwolennikiem palenia kościołów.
Kiedy Behemoth może grać koncerty?
Pozostaje jeszcze kwestia tego, kiedy Behemoth miałby grać koncerty w Polsce. Kacper Płażyński na Twitterze odniósł się do tej kwestii: "Behemoth niech sobie gra, ale uważam, że akurat jego koncert w Boże Ciało współfinansowany przez Miasto to prowokowanie i zły pomysł" - napisał.
Maciej Bąk z Radia Zet odpowiedział mu, że organizator festiwalu Mystic nie musi się dostosowywać do kalendarza kościelnego: "Co do samej kwestii Bożego Ciała: w świeckim państwie, a takim jest Polska, organizator imprezy nie dostosowuje line-upu do tego jakie jest aktualnie święto kościelne. I ja, i Pan, jako ludzie inteligentni wiemy to doskonale".
Próbowaliśmy uzyskać komentarz posła Płażyńskiego do sprawy. Nie odebrał jednak telefonu ani nie odpisał na nasze pytanie.
Wątek poruszył za to Michał Marszał, dziennikarz i administrator mediów społecznościowych tygodnika "NIE". Wykorzystał on zdjęcie z Twittera żony Płażyńskiego z ich wspólnego wyjścia na koncert Wardruny. Nazwał Płażyńskiego hipokrytą, który powinien chodzić na koncerty Arki Noego a nie na "antychrześcijańskie, pogańskie wynalazki".
Mystic Festival to największy festiwal zespołów muzyki metalowej w Polsce. Gra na nim 80-90 zespołów. Potrwa do soboty.
Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski