Polacy wybrali. "Kuchenne rewolucje" ze skandalami w tle są najchętniej oglądanym programem
GALERIA
Nie jest tajemnicę fakt, że stacje telewizyjne walczą o widzów. Stąd właśnie wysyp nowych programów, a także kontynuowanie największych hitów takich jak "Kuchenne rewolucje". Z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna wynika, że to właśnie kulinarny format z udziałem Magdy Gessler jest najbardziej lubiany. Tak odpowiedziało 24 proc. respondentów.
Na drugim miejscu uplasowało się polsatowskie show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" - 14 proc. głosów, zaraz potem program Kuby Wojewódzkiego - 11 proc. Nieco mniej osób zagłosowało na "Taniec z Gwiazdami" - 8 proc., a jeszcze mniej na "Agenta" - 6 proc. W rankingu znalazł się jeszcze muzyczny format Sławomira "Big Music Quiz" - 3 proc. głosów i "Iron Majdan" - 2 proc. głosów.
34 proc. pytanych zagłosowało, że żaden z wymienionych nie jest ich ulubionym programem. Trzeba jednak przyznać, że spora liczba głosów na "Kuchenne rewolucje" nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem. Program emitowany jest nieprzerwanie od 2010 r. i w ciągu 8 lat powstało już 8 sezonów. Wokół programu pojawiło się również kilka skandali. Pamiętacie je?
Rewolucja w Wałbrzychu
Dwa lata temu Magda Gessler odwiedziła lokal "Piekielnia Kuchnia". Po emisji odcinka, w którym przeprowadzono zmiany, właścicielka zabrała głos w mediach społecznościowych. Napisała, że restauratorka i osoby pracujące przy programie specjalnie chcieli ośmieszyć ją i jej lokal. Pani Justyna zapowiadała również, że ujawni całą prawdę o gwieździe. Słowa dotrzymała, a na jej profilu na Facebooku pojawił się bardzo emocjonalny wpis.
- To jest show, które polega tylko na tym, żeby oni mogli sobie zmontować program. Właściciel ponosi koszty za to. Ponosi koszty produktów, rzeczy, które oni sobie zażyczą, żeby dokupić. Jeżeli zmieniają rodzaj restauracji, to trzeba kupić wszystkie maszyny, sprzęty, które oni sobie zażyczą. Ja się pytam: jaka to jest pomoc ludziom, którzy mają nóż na gardle?
Warto zaznaczyć, że załoga pracująca w restauracji nie miała najlepszego zdania o szefowej. Pracownicy swoje opinie wyrazili na antenie TVN. Poza tym pokazano ogromny brud w lokalu i niedbałość właścicielki o podstawowe kwestie.
Rewolucja w Dolinie Charlotty
Konflikt Magdy Gessler z właścicielami nadmorskiego hotelu rozpoczął się w 2013 r. Restauratorka miała nie zapłacić za nocleg i narzekać na warunki zakwaterowania, które wybrała podczas kręcenia kolejnych odcinków programu "Kuchenne rewolucje". Sprawa trafiła do sądu.
Magda Gessler pozwała właścicieli Doliny Charlotty o zniesławienie, oskarżała też menedżerów obiektu o współpracę z mafią. Restauratorka w rewanżu również została oskarżona przez przedstawicieli hotelu o zniesławienie. Ostatecznie proces dobiegł końca w marcu 2018 r. Magda Gessler zwyciężyła w sądzie z właścicielami hotelu Dolina Charlotty.
Rewolucja w Katowicach
To był jeden z najgorętszych odcinków "Kuchennych rewolucji". Justyna Wysk zaprosiła Magdę Gessler do Katowic i poprosiła o pomoc w uratowaniu upadającej restauracji. Niestety, właścicielka od początku była negatywnie nastawiona do gwiazdy TVN. Panie przez cały odcinek się kłóciły, padały wyzwiska i oskarżenia. Do finałowej kolacji nie doszło. Po emisji programu Justyna Wysk była bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie pisała obraźliwe posty dotyczące formatu i Magdy Gessler.
Ostatecznie właścicielka zamknęła restaurację w Katowicach i wyjechała za granicę. Internauci oczywiście nie omieszkali skomentować wydarzeń z odcinka. Na Justynę wylała się fala hejtu, którego nie była w stanie znieść.
Rewolucja w lokalu Cudawianki
Pani Alina zaprosiła do swojej restauracji gwiazdę TVN, ponieważ nie była w stanie poradzić sobie z prowadzeniem lokalu. Sprawę dodatkow utrudniała córka, która nie wiązała swojej przyszłości z restauracją. Nie szczędziła też w programie swojej matce uszczypliwości, co drażniło Gessler. Po odcinku na córkę pani Aliny spadło dużo krytyki ze stronu internautów, dlatego postanowiła ona zabrać głos w tej sprawie. Córka Danuta wydała oświadczenie, o tym jak "Kuchnne rewolucje" wpłynęły na jej życie.
– Jako podsumowanie mojej przygody z tv prezentuję kilka perełek-faktów z mojego życia znalezionych w komentarzach: jestem jedynaczką, pochodzę z rozbitej rodziny i w moim domu nie było ojca, moje wychowanie było absolutnie bezstresowe, moi rodzice płacą grube pieniądze za moje bezpłatne studia, moja mama ma bardzo słaby charakter, jestem główną przyczyną depresji mojej mamy, moja mama powinna była dokonać aborcji, zdominowałam moją mamę i kazałam jej dalej prowadzić stronę Cudawianek, jestem super intrygantką i mam tak dużo czasu wolnego, że siedzę bez przerwy na fejsie publikując posty ze strony Cudawianek, powinnam być wyrzucona z domu w trybie natychmiastowym, palę metamfetaminę, puszczam się z murzynami, jestem pasztetem, jestem psychopatką, nadaję się tylko do czyszczenia butów MG, a jednak nie, bo nadaję się tylko do czyszczenia odchodów zwierząt, nie skończę tych studiów, jedyna specjalizacja, na jaką mogłabym iść to patomorfologia i przede wszystkim będę beznadziejnym lekarzem - napisała.
Skandale siłą napędową?
Tak naprawdę moglibyśmy wymienić jeszcze kilka skandali z udziałem Magdy Gessler, które wydarzyły się w "Kuchennych rewolucjach". Właściwie każdy odcinek jest pełen emocji, wrzasków, stanowczych decyzji. Najprawdopodobniej to właśnie mocna osobowość prowadzącej i dynamika programu tak przyciągają widzów przed ekrany telewizorów.
A wy oglądacie ten format?