Pokonała Schwarzeneggera. Erotyczny związek zamienił się w koszmar
Pod koniec ubiegłego tygodnia na Netfliksie pojawił się jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali tego roku "Fubar". Produkcja z Arnoldem Schwarzeneggerem stała się przebojem, jednak po kilku dniach od premiery zaczyna już tracić pozycję lidera. Wszystko za sprawą kolumbijskiego serialu "Fałszywy profil" i południowoamerykańskiej gwiazdy Caroliny Mirandy.
Był taki czas, że południowoamerykańskie telenowele cieszyły się ogromną popularnością w telewizjach na całym świecie. Okazuje się, że słabość do tego typu produkcji przetrwała. Udowodnił to już serial "Skradzione serce", który stał się jednym z największych nieanglojęzycznych przebojów Netfliksa.
Najnowszy kolumbijski serial platformy streamingowej zatytułowany "Fałszywy profil" miał premierę 31 maja. Drugiego dnia wyświetlania stał się już przebojem numer jeden w 25 krajach. Głównie oczywiście w Ameryce Południowej, ale także w Serbii oraz Rumunii. Wszędzie tam zdetronizował "Fubara". Na światowej liście przebojów hollywoodzka produkcja z Arnoldem Schwarzeneggerem utrzymała wprawdzie pozycję lidera, ale weekend może już należeć do kolumbijskiego serialu. W Polsce "Fałszywy profil" sklasyfikowany jest obecnie na drugim miejscu.
Fałszywy profil (Perfil falso) - zwiastun
"Fałszywy profil" to thriller o zabarwieniu erotycznym, utrzymany w konwencji południowoamerykańskiej telenoweli. Bohaterką serialu jest Camila (Carolina Miranda), która postanawia otworzyć profil na aplikacji randkowej. W ten sposób natrafia na przystojnego mężczyznę o imieniu Fernando. Wkrótce okazuje się, że nie jest on tym, za kogo się podaje.
Camila czuje się oszukana. Postanawia zbadać, kim naprawdę jest mężczyzna, w którym się zakochała, i z którym połączył ją namiętny romans. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że wkracza tym samym "w niebezpieczny labirynt pozorów, zakazanego seksu, który stanie się dla niej koszmarną pułapką".
Opinie o kolumbijskiej produkcji nie są oczywiście najlepsze. Niemniej, "Fałszywy profil" wygląda na solidną robotę, która nie sponiewiera szarych komórek. W mediach społecznościowych powiązanych z Netfliksem wiele osób przyznaje się do swojej słabości do południowoamerykańskich telenowel. Jak napisała jedna z internautek: "Strasznie infantylna tandeta, ale nie mogę oderwać się od jej oglądania".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.