Podsiadło w "Dzień Dobry TVN". Internauci krytykują prowadzących
Między piosenkarzem a duetem Mołek-Meller nie zaiskrzyło. Prowadzący wyraźnie nie rozumieli poczucia humoru swojego gościa, więc rozmowa, choć przyjacielska, toczyła się nieco sztywno. Fani artysty natychmiast to wyłapali.
Magda Mołek w sobotnim odcinku "Dzień Dobry TVN" pokazała się w nowej fryzurze - wyglądała świetnie, ale nowy wizerunek nie odwrócił uwagi od słów, gdy przyszło do rozmowy z Dawidem Podsiadło. Chociaż i dziennikarka, i jej "kanapowy" partner chwalili działalność piosenkarza i wydawali się nim zainteresowani, coś wyraźnie nie zaiskrzyło.
Wywiad był nieco drętwy - gdy Podsiadło żartował, prowadzący tego nie zauważali lub zbywali krótkim "mhm". Były momenty niezręcznej ciszy - Mołek i Meller wyraźnie pragnęli wyciągnąć z artysty coś więcej niż zdawkowe, nieco ironiczne odpowiedzi. Nie udało się. Poza tym Magda mogła, chcący lub nie, urazić gościa. Gdy Dawid wyznał, że prawdopodobnie niebawem pożegna wąsy, odparła: - Mam nadzieję.
Nie doszło do nawiązania nici porozumienia, co widzowie skomentowali w sieci. Na oficjalnym facebookowym koncie programu pojawiły się wpisy: "Prowadzący sobie nie poradzili... Dawid super!", "Między Dawidem a prowadzącymi zabrakło fal", "Nie ma fal, nie ma fal...", "Prowadzący do bani".
Zazwyczaj Meller i Mołek dobrze dogadują się z gośćmi. Tym razem coś poszło nie tak. Oglądaliście rozmowę z Podsiadło? Oceniacie ją równie źle?
Warto dodać, że piosenkarz w programie zapowiedział, iż nie planuje robić już dłuższych przerw w pracy. Nie planuje też wyjeżdżać z Polski. To dobra wiadomość dla jego fanów.
