''Pod skórą'': Scarlett Johansson pokazała ciążowy brzuszek!

Już niedługo w kinach pojawi się film „Lucy” Luca Bessona, w którym Johansson wcieliła się w tytułową bohaterkę obdarzoną nadprzyrodzonymi mocami. Furorę robi również niedawne „Pod skórą”, niesztampowa produkcja science-fiction, pełna niezwykle odważnych scen z jej udziałem (na zdjęciu).

Wiele dzieje się także w życiu prywatnym pięknej aktorki, która już dwukrotnie została obwołana najseksowniejszą kobietą na świecie. Jakiś czas temu zaręczyła się, a już niedługo na świat przyjdzie jej pierwsze dziecko...

CZYTAJ DALEJ I ZOBACZ ZDJĘCIA AKTORKI W CIĄŻY >>>

Sama zapracowała na swój sukces. Od najmłodszych lat uczęszczała na zajęcia teatralne i biegała po castingach. Wysiłek się opłacił – w filmie zadebiutowała już jako 9-latka, a jej kariera rozwijała się bardzo prężnie.

Za swoje występy zbierała pochwały krytyków i zdobywała coraz większą popularność.* Rok 2003 należał do niej.*

Po dwóch świetnie przyjętych rolach w „Między słowami” i „Dziewczynie z perłą” Johansson wręcz zasypano interesującymi propozycjami zawodowymi, z których aktorka chętnie skorzystała.

Pierwsze większe niepowodzenie spotkało Johansson nie na planie filmowym, ale w miłości. W 2007 roku zaczęła umawiać się z aktorem Ryanem Reynoldsem – rok później wyszła za niego za mąż.

Po zaledwie dwóch latach para ogłosiła jednak separację, by w 2011 roku sfinalizować rozwód.

Po rozstaniu aktorka spotykała się z kilkoma mężczyznami – między innymi z Seanem Pennem, ale dopiero w 2012 roku zdecydowała się na poważny związek...

Jej wybrankiem został Romain Dauriac, właściciel niezależnej agencji reklamowej. Pod koniec 2013 roku para się zaręczyła, choć na razie zakochani nie wspominają o ślubie.

Czy ciąża – która, jak twierdzą tabloidy, była wpadką – zmieni ich plany? Na razie nic na to nie wskazuje, choć aktorka nie ukrywa, że u boku Dauriaca znalazła szczęście. I cieszy się, że spotkała mężczyznę spoza branży filmowej – twierdzi, że dzięki temu ich związek ma przyszłość.

- Zajmujemy się zupełnie innymi rzeczami – zdradzała. - To naprawdę fajne, możemy poznawać nawzajem swoje światy, ale nie mamy żadnych konfliktów zawodowych.

Johansson jest bardzo podekscytowana ciążą i nie może doczekać się narodzin dziecka. Zapewnia jednak, że zamierza pogodzić karierę zawodową z obowiązkami macierzyńskimi, bo nie chce z niczego rezygnować.

Plany ma jak zwykle ambitne – w końcu od dłuższego czasu marzy się jej film z Czarną Wdową w roli głównej.

W przyszłym roku aktorka pojawi się w kolejnej odsłonie marvelowskiej serii „Avengers: Age of Ultron”. Krążą też plotki, że zagra w filmie braci Coen „Hail, Caesar!”. (sm/gk)