Po zaręczynach Joanna Opozda od razu pokazała, kto tu rządzi. "Wzięła Kamila pod pantofel"

Po kilku miesiącach znajomości Kamil Kuroczko oświadczył się ukochanej Joannie. Opozda postanowiła nie tracić czas i od razu zaznaczyła, kto rządzi w związku. Jakie są tego efekty?

Po zaręczynach Joanna Opozda od razu pokazała, kto tu rządzi. "Wzięła Kamila pod pantofel"
Źródło zdjęć: © AKPA

Joanna Opozda i Kamil Kuroczko poznali się na parkiecie "Tańca z gwiazdami". I choć w tańcu wydawali się idealnie dopasowani, nie od razu narodziło się między nimi uczucie. Pozornie byli zupełnie różni - ona przebojowa i rozchichotana, on spokojny i milczący. A jednak! Okazało się, że przeciwieństwa się przyciągają i tuż po zakończeniu programu między tym dwojgiem wybuchło gorące uczucie.

Dziś są nierozłączni. Mało tego, jak podaje "Fakt", para nie zamierza czekać z zalegalizowaniem swojego związku. Po zaledwie kilku miesiącach znajomości Kuroczko oświadczył się ukochanej. Niestety, wraz z przyjęciem pierścionka zaręczynowego na jaw wyszedł trudny charakter aktorki. Według tabloidu, Opozda od razu postanowiła poskromić narzeczonego i pokazać mu, kto rządzi w związku.

- Wzięła Kamila pod pantofel i każe mu dostosowywać wszystkie plany do jej grafika. Asia ma fioła na punkcie swojej suczki Marilyn i wpada w histerię, gdy pupil musi zostać w domu sam. Kiedy Asia jedzie na plan "Pierwszej miłości" albo na próby do teatru, jej szpica miniaturowego musi niańczyć Kamil. Traktują to zwierzątko jak małe dziecko. Ostatnio Aśka ma więcej pracy, bo kilka dni temu wystartowała sztuka w teatrze Kamienica z jej udziałem, więc częściej nie ma jej w domu. Kamil ma więc sporo roboty - podsumował na łamach "Faktu" znajomy pary.

Obraz
© Instagram.com
Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)