Po śmierci ukochanego i mamy trafiła do szpitala psychiatrycznego. Co się stało z Elżbietą Dmoch?
Legendarna wokalistka zespołu 2 plus 1 od ponad 20 lat żyje w cieniu. Wycofała się całkowicie z życia publicznego. W międzyczasie niejednokrotnie pojawiła się informacja o złej sytuacji finansowej i mieszkaniowej Elżbiety Dmoch. Szczególnie okres pandemii nie był dla niej łatwy, podupadła wówczas na zdrowiu.
Po śmierci ukochanego i mamy trafiła do szpitala psychiatrycznego. Co się stało z Elżbietą Dmoch?
W czasie pandemii koronawirusa piosenkarka trafiła do szpitala w wyniku zasłabnięcia w sklepie. Następnie przeszła zakażenie wirusem i rozwinęło się u niej zapalenie płuc. - Dziś jest w dobrej kondycji - mówi prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, Tomasz Kopeć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkąd opuściła szpital porusza się przy pomocy balkoniku, ponieważ ma problemy z chodzeniem. Niedawno zgodziła się na pomoc w zakupie i sfinansowaniu nowego sprzętu. 72-latka zaczęła też bardziej dbać o zdrowie.
- Odwiedza przychodnię, bierze leki i dba o siebie – wyznaje Kopeć na łamach "Dobrego Tygodnia". Kilka miesięcy temu zorganizowano zbiórkę, a dzięki zebranym środkom udało się wyremontować mieszkanie piosenkarki.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Wielka miłość Elżbiety Dmoch
Męża poznała w zespole 2 plus 1, który tworzyli wraz z Cezarym Szlązakiem od 1971 r. W Januszu Kruku zakochała się bez pamięci. On porzucił dla niej (mającej wówczas 17 lat) żonę i córkę. Ślub wzięli zaledwie dwa lata później, a zespół z dnia na dzień stawał się coraz bardziej popularny. Tworzyli hit za hitem.
Mydlana bańka pękła, kiedy doszło do zdrady. Janusz lubił towarzystwo pięknych kobiet i imprezy. Doszło do rozwodu, a mężczyzna odszedł do innej, która urodziła mu dwóch synów. Elżbieta nigdy nie przestała go kochać. Była nawet w stanie mu wybaczyć. Niestety, Janusz Kruk zmarł w 1992 r.
Śmierć ukochanego odcisnęła na niej piętno
Kiedy Kruk zmarł na zawał serca Elżbieta popadła w depresję. Zaszyła się w mieszkaniu i praktycznie z niego nie wychodziła. Jednak w pewnym momencie oszczędności stopniały. Wtedy podjęła decyzję o przeprowadzce na wieś, do Gładkowa niedaleko Tarczyna.
Warunki mieszkaniowe wołały o pomstę do nieba. Nie miała ani bieżącej wody, ani prądu. Kolejny cios spadł na nią, kiedy matka zaniemogła i w 2006 r. zmarła. Elżbieta Dmoch załamała się. Próbowała odebrać sobie życie. Trafiła do szpitala psychiatrycznego, a kiedy z niego wyszła popadła w alkoholizm.
- Nigdy nie wrócę do śpiewania. To zamknięty rozdział. Straciłam miłość do muzyki i ludziom nic do tego - mówiła wówczas.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Jak teraz wygląda życie Elżbiety Dmoch?
72-latka przez wiele lat nie chciała otworzyć się na pomoc, którą oferowali jej inni. Ostatnio sytuacja sie jednak zmieniła. Kilka miesięcy temu częściowo wyremontowano jej mieszkanie. Warunki były bowiem opłakane. Do tej pory udało się zająć kuchnią, łazienką, pokojem dziennym i korytarzem.
Na wiosnę zaplanowany jest remont sypialni, o ile piosenkarka wyrazi na to zgodę. Zbiórką i tematem remontu zajął się prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, Tomasz Kopeć. Z pozostałych pieniędzy, które udało się zebrać fundacja dopłaca do czynszu w spółdzielni mieszkaniowej Dmoch.