Po odważnej sesji wybuchła afera. Grozili aktorce utratą pracy

Melissa Joan Hart zasłynęła jako czarownica Sabrina z kultowego serialu dla nastolatków. Gwiazdka lat 90. wzięła swego czasu udział w odważnej sesji zdjęciowej. Konsekwencje?

Melissa Joan Hart grała tytułową rolę w serialu "Sabrina, nastoletnia czarownica"
Melissa Joan Hart grała tytułową rolę w serialu "Sabrina, nastoletnia czarownica"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Bob D'Amico

Melissa Joan Hart dorastała na planach filmowych. Pierwszą "pracę" dostała w wieku zaledwie 4 lat - wystąpiła w reklamie. W połowie lat 80. grywała już w mniejszych i większych produkcjach filmowych. Najważniejszy w jej karierze okazał się rok 1996. Wtedy to widzowie zobaczyli ją w serialu "Sabrina, nastoletnia czarownica". Melissa wcielała się w Sabrinę Spellman aż do 2003 r. I choć po drodze trafiło jej się jeszcze kilka innych produkcji, to do dziś właśnie rola nastoletniej czarownicy jest tą najbardziej pamiętną.

Melissa stała się gwiazdką lat 90., wzorem dla nastolatek. Ale show-biznes tamtej dekady nie był najprzyjemniejszym środowiskiem, w którym można było funkcjonować. Z popularnością wiązały się różne reklamowe przedsięwzięcia. Agenci proponowali młodziutkim gwiazdkom sesje zdjęciowe, które nie zawsze wychodziły im na dobre. Tak było w przypadku Hart, która po wzięciu udziału w odważnej sesji dla jednego z magazynów prawie straciła pracę w kultowym serialu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Melissa była u szczytu popularności, gdy magazyn "Maxim" zaprosił ją na sesję zdjęciową. Pomysł na zdjęcia grzeczny nie był. Młodziutka aktorka pozowała w bieliźnie czy przykryta prześcieradłem. Sesja z jej udziałem ukazała się w magazynie w październiku 1999 r. Szybko wybuchła wokół tego afera.

Aktorka w podcaście "Pod Meets World" opowiedziała, że udział w sesji prawie kosztował ją pracę w "Sabrinie, nastoletniej czarownicy". - Mój prawnik pojawił się i mówi wprost: "Zrobiłaś sesję zdjęciową dla 'Maxim'?". Na co odpowiedziałam, że tak, owszem. Usłyszałam następnie: "Cóż, pozywają cię i zwalniają z serialu, więc nie rozmawiaj z prasą, nic nie rób" - wspomina.

- Następnie zadzwoniła do mnie mama, mój producent i wszyscy pytali, co ja takiego zrobiłam. Byłam pogubiona, bo zrobiłam to, co podczas sesji kazał mi zrobić mój menadżer. To sesja dla "Maxim", więc wiadomo, że będzie w bieliźnie - opisuje.

Melissa Joan Hart została oskarżona o naruszenie kontraktu, jaki miała podpisany z Archie Comics, właścicielem praw do komiksów o czarownicy Sabrinie. W umowie zapisane było bowiem, że Hart nigdy nie wystąpi nago. Sesja burzyła więc jej wizerunek. Szybko okazało się jednak, że punktem zapalnym nie były zdjęcia w bieliźnie, a nagłówek, jaki pojawił się na okładce czasopisma. Brzmiał: "Sabrina, wasza ulubiona czarownica, nago".

Hart dziś wspomina tę sytuację jako jedną z najtrudniejszych w karierze. Aferę udało się uspokoić i ostatecznie skończyło się na tym, że wydawca nie pozwał aktorki i nie straciła serialu. Przyznała, że napisała list z przeprosinami, w którym zaznaczyła, że nie miała wpływu na to, jaki nagłówek pojawi się przy zdjęciach.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie""Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)