Plotki o odejściu Mikołaja Roznerskiego z "M jak miłość" nie cichną. Już wszystko jasne
Mikołaj Roznerski skomentował plotki, jakoby miałby odejść z "M jak miłość". Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości.
04.01.2019 | aktual.: 04.01.2019 18:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mikołaj Roznerski od kilku lat znany jest szerszej publiczności jako serialowy Marcin z "M jak miłość". 35-letniego aktora można podziwiać także w wielu produkcjach filmowych.
Ostatnio do kin trafił film z "Pech to nie grzech" z jego udziałem. Teraz okazało się, że Mikołaj marzył o zmianie zawodu.
Zobacz także
Roznerski zdradził w rozmowie z "Fakt24", że jego marzeniem było wstąpienie do wojska. Jeszcze rok temu szukał informacji, czy w wieku 34 lat może wstąpić do armii lub służb specjalnych. To oznaczałoby, że musiałby odejść z "M jak miłość".
Jednak aktor uspokaja swoich fanów i gwarantuje, że w jego życiu nie nastąpią żadne większe zmiany.
- Jestem tatą, więc szalone pomysły szybko się skończyły. Z domu wyniosłem przekonanie, że praca jest etosem. Trzeba pracować, bo praca uszlachetnia. Mój ojciec, rolnik, taki był, jego życie opierało się na pracy. Wiedział, że jak sobie nie wypracuje, to nic będzie miał. Też tak myślę. Staram się mieć plan awaryjny, wiem, że spadnę na cztery łapy. Mam to szczęście, że teraz robię to, co lubię i się z tego utrzymuję - wyznał w rozmowie z "Faktem".
Roznerski podkreślił także, że nie chciałby, żeby jego 8-letni syn Antoni poszedł w jego ślady. Jego zdaniem aktorstwo to ciężki kawałek chleba.