Trwa ładowanie...

Pisali: "po co ci maseczka?". Resztę gwiazd COVID położył do łóżek

Jessica Chastain na gali Złotych Globów przyciągała wzrok, bo miała na sobie wysadzaną kryształkami maseczkę. Nie brakowało w sieci komentarzy, że maseczka jest już przecież zbędna. Ale jak się okazuje, COVID nie spał i zaraził niejedną gwiazdę.

Jessica Chastain pojawiła się na Złotych Globach z maseczceJessica Chastain pojawiła się na Złotych Globach z maseczceŹródło: Instagram
d389pz7
d389pz7

W Stanach Zjednoczonych trwa w najlepsze sezon wielkich filmowych imprez, na których gwiazdy dostają kolejne prestiżowe nagrody. Jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie show-biznesu była gala rozdania Złotych Globów, która miała miejsce w nocy z 10 na 11 stycznia (naszego czasu). W ostatnich latach nie brakowało skandali wokół Globów - były oskarżenia o systemowy rasizm, seksizm czy korupcję. Co doprowadziło do tego, że ubiegłoroczną galę odwołano. Tym razem jednak gwiazdy tłumnie wróciły na czerwony dywan.

Colin Farrell odebrał nagrodę dla najlepszego aktora w filmie komediowym, Jamie Lee-Curtis kibicowała niczym cheerleaderka swojej przyjaciółce z planu "Wszystko wszędzie naraz", czyli Michelle Yeoh. Po kilku dniach jednak gwiazdy poczuły konsekwencje pojawienia się na tej wielkiej imprezie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Relacja z gali Herosów

Jeden z internautów opublikował na Twitterze zdjęcie Jessiki Chastain w maseczce, które ktoś z jej ekipy zrobił tuż przed galą Złotych Globów. "I wiecie, kto nie złapał COVID-a na Złotych Globach?" - skomentował, na co aktorka zareagowała krótko "Uf!" z emotikonką w maseczce.

Gwiazda najwyraźniej przypomniała wielu osobom, że maseczki chronią przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Chastain miała, jak się okazuje, sporo szczęścia, bo wśród uczestników Złotych Globów znalazło się mnóstwo gwiazd, które teraz - ze względu na chorobę - kolejne gale oglądają na kanapach przed telewizorami.

d389pz7

Zaraz po Złotych Globach odbyła się bowiem impreza Critics Choice Award. Zabrakło na niej Jamie Lee Curtis, która otrzymała pozytywny wynik testu na COVID. "Pier...ić Covid! Niestety, główna cheerleaderka nie pojawi się na weekendowych imprezach, by wspierać swoich przyjaciół i kolegów. Takie życie. Cieszę się, że są te domowe testy, dzięki którym nie pojawiłam się na lunchu American Film Institute, gdzie rozsiewałabym zarazki" - napisała Curtis, gwiazda obsypywanego nagrodami "Wszystko wszędzie naraz".

Po Złotych Globach chorzy są także Brendan Gleeson i Colin Farrell, którzy także mieli pojawić się na Critics Choice, ale po Globach zachorowali na COVID-19. Koronawirus złapał także Michelle Pfeiffer, która na tej imprezie miała wręczać nagrodę za specjalne osiągnięcia Jeffowi Bridgesowi.

Warto przypomnieć, że to dopiero początek tzw. sezonu nagród. Przed widzami i gwiazdami jeszcze takie imprezy jak rozdanie nagród SAG, Bafta, a w marcu największe wydarzenie, czyli gala Oscarów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o rozdaniu Złotych Globów, przeżywamy aferę z rewelacjami księcia Harry’ego i z wypiekami na twarzach czekamy na nadchodzące w 2023 roku filmy i seriale. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d389pz7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d389pz7