PiS żąda kary dla dyrektora Teatru Wybrzeże. Marszałek Struk jest dumny z postawy aktorów

Politycy PiS z pomorskiego sejmiku chcą ukarania dyrektora Teatru Wybrzeże za publiczne dołączenie do protestów ws. reform w sądownictwie. Głos w sprawie zabrał marszałek województwa pomorskiego, który nie widzi niczego złego jego zachowaniu dyrektora.

Katarzyna Z. Michalska odczytuje oświadczenie Teatru Wybrzeże
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Po jednym ze spektakli "Mary Page Marlowe" w Teatrze Wybrzeże, na scenie pojawiła się aktorka Katarzyna Z. Michalska, która odczytała stanowisko placówki ws. reform w sądownictwie.

- My, zespół Teatru Wybrzeże, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec działań obecnego rządu, które podważają demokratyczny porządek, którego gwarantem jest Konstytucja. Wzywamy rząd do zaniechania tego planu reformy i apelujemy do prezydenta Polski Andrzeja Dudy o zawetowanie wspomnianej ustawy - usłyszeli widzowie, którzy nagrodzili wystąpienie aktorki gromkimi brawami i owacją na stojąco.

Pod apelem podpisał się zespół Teatru Wybrzeże z Adamem Orzechowskim, dyrektorem placówki, na czele. Nie trzeba było długo czekać na reakcję polityków PiS z pomorskiego sejmiku. Oni również wydali oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że m.in. "scena użyta została do wygłoszenia antyrządowej odezwy".

"W niedzielę, 16 bm, Teatrze Wyrzeże doszło do skandalicznego i niedopuszczalnego w publicznej instytucji kultury politycznego manifestu dyrektora teatru, aktorów, pracowników. Po zakończeniu przedstawienia i aplauzie widzów, scena użyta została do wygłoszenia antyrządowej odezwy. My, radni klubu PiS SWP sprzeciwiamy się wykorzystywaniu przestrzeni sztuki i kultury do jakichkolwiek deklaracji politycznych, na rzecz którejkolwiek ze stron doraźnego sporu. Próby wprowadzenia do tej, z założenia uniwersalnej przestrzeni, zwykłej hucpy politycznej, degradują ją do poziomu ulicy. Zatracany w ten sposób podział sacrum-profanum sprowadza całą, wypracowaną przez tysiąclecia metafizyczną sferę życia człowieka do profanum. Istnieje również bardziej przyziemny aspekt tego skandalu: Teatr Wybrzeże jest utrzymywany głównie ze środków publicznych. Na pensje składają się obywatele popierający różne opcje polityczne. Jest to rodzaj umowy społecznej. Wynika z tego, iż pracownicy teatru nie tylko nie mogą degradować w ten sposób miejsca, w którym są zatrudnieni - nie mają również prawa do głoszenia w tym miejscu, jako zespół teatru, swych prywatnych poglądów. Wyrażanie prywatnych poglądów, udział w protestach anty- czy też prorządowych zapewnia im ustrój demokratyczny. Mogą to robić w różnych miejscach i różnej formie, ale jako osoby PRYWATNE. Liczymy, iż Pan Marszałek podzielając nasze stanowisko w tej bulwersującej i bardzo groźnej dla kultury sprawie, wyciągnie daleko idące konsekwencje wobec dyrektora Teatru Wybrzeże, pana Orzechowskiego, jako odpowiedzialnego za tą inicjatywę. Podpisano Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Województwa Pomorskiego" - czytamy (zachowano oryginalną pisownię).

Głos w sprawie zabrał marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, który nie zamierza ugiąć się pod presją. Jest dumny z postawy aktorów i dyrektora Teatru Wybrzeże.

- Ponieważ od początku wspieram zespół Teatru Wybrzeże i wprost jestem dumny z ich obywatelskiej postawy, o wyciąganiu jakichkolwiek konsekwencji mowy być nie może. Aktorzy są ludźmi bardzo inteligentnymi, wiedzą doskonale, co mówią, nie przerwali spektaklu. Mają pełne prawo, żeby wyrazić swoje poglądy, obojętnie, czy na ulicy, czy nawet w takiej instytucji publicznej jak teatr. Ich oświadczenie było niezwykle wyważone. Warto przypomnieć, z nieodległej historii, że wśród protestujących zawsze byli aktorzy. I dziś jestem pełen uznania dla ich postawy - napisał na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta