Piotr z "Rolnik szuka żony" wycofuje się ze ślubu z Kasią. Dlaczego?
[GALERIA]
Piotr Kościesza i jego wybranka Kasia to obecnie najgorętsza para 4. edycji "Rolnik szuka żony". Choć program zniknął już z anteny, widzowie wciąż żywo interesują się tym, co się dzieje w życiu pary. Nic dziwnego. Historia ich poznania wzbudzała wiele podejrzeń, a ciąża uczestniczki tylko podsycała plotki. Na tym jednak nie koniec. Na łamach tygodnika "Rewia" Piotr ogłosił, że ślub jest jedynie kwestią czasu, a weselne dzwony najprawdopodobniej zabiją już wiosną. Niestety, musimy zmartwić wszystkich fanów, którzy czekają na relację z hucznego wesela. Rolnik się... rozmyślił. Dlaczego?
Miłość od pierwszego wejrzenia
Kasia nie miała wątpliwości, czy chce zamieszkać u Piotra i szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości.
- Kasi od razu spodobało się u mnie. Nasze miejscowości są oddalone o prawie 200 km, więc wiadomo było, że jeśli chcemy być razem, to musimy wspólnie zamieszkać. Na razie wszystko się dobrze układa. Sytuacja już się wyklarowała i układamy sobie życie, choć na początku za dużo się działo. Tyle dziewczyn w domu, każda budziła w rodzicach jakieś emocje. Dziś już mieszkamy z Kasią razem, wyremontowałem dla nas strych - powiedział Piotr w "Rewii".
Sielanka
Rolnik śmiało opowiedział na łamach tygodnika o swoich planach na przyszłość. Zapowiedział, że nie zamierza czekać długo ze ślubem.
- Wiosną albo latem planujemy ślub. Myślimy też o tym, żeby połączyć go z chrzcinami. Uprzedzę pytania - dziecko jest owocem naszej miłości. Jesteśmy dorośli i jesteśmy świadomi, więc nic nie wydarzyło się przez przypadek. Wierzyłem, że któregoś dnia spotkam tę właściwą kobietę i tak się właśnie stało. Warto było czekać. Jesteśmy tacy szczęśliwi. Program dużo zmienił w naszym życiu. Z niecierpliwością czekamy, aż pojawi się w domu dziecko. Wtedy wszystko nabierze nowego wymiaru - stwierdził. Po tym wywiadzie Piotr zaczął się wycofywać ze swoich deklaracji.
Zmiana planów
Pierwsze zgrzyty pojawiły się w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". W trakcie rozmowy z prowadzącą Martą Manowską Piotr wyznał, że wciąż nie oświadczył się Kasi. Nie wszyscy widzowie brali jednak jego słowa za złą wróżbę. Jak się okazało - powinni. W najnowszym wywiadzie dla "Party", rolnik poinformował, że data ślubu została przesunięta. Na kiedy? Tego na razie nie wiadomo.
- Poczekamy, jak się urodzi dziecko i na spokojnie weźmiemy ślub. Zresztą, ja proponowałem Kasi to, ale ona powiedziała, że jednak woli, żeby w sukni dobrze wyglądała - wyjaśnił. Myślicie, że to jedyny powód?